Kategorie:
Ostatniego dnia października 2013 roku, w ramach badania nieba Catalina Sky Survey, odkryto nową nieokresową kometę oznaczoną ostatecznie jako C/2013 US10, ale znaną powszechnie jako kometa Catalina. Pod koniec listopada, to ciało niebieskie dokończyło swoje okrążenie wokół Słońca i ruszyło w kierunku Ziemi.
Teraz kometę można oglądać w gwiazdozbiorze Panny i przy obecnej jasności C/2013 US10 możliwe jest nawet dostrzeżenie jej gołym okiem. Perygeum, czyli największe zbliżenie do Ziemi nastąpi w niedzielę, 17 stycznia, 2016. Znajdzie się wtedy w odległości 0,72 jednostki astronomicznej, czyli 108 milionów kilometrów od naszej planety. W tym czasie spodziewana jasność osiągnie magnitudę 5, co oznacza, że da się ją zobaczyć przez lornetkę, a nawet gołym okiem. Wtedy będzie to jeszcze łatwiejsze, bo komety należy szukać w najbardziej znanym gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy.
Zanim do tego dojdzie obserwacje prowadzą astronomowie. W sieci można znaleźć już wiele pięknych zdjęć komety Catalina. Do najbardziej niesamowitych należy to wykonane 11 grudnia przez astrofotografa z Austrii. Zostało wykonane podczas burzy słonecznej i przedstawia zdjęcie plazmidów występujących w obrębie warkocza komety.
Są to skutki wynikające z pogody kosmicznej. Astronomowie, prowadzący obserwacje komet, często zauważają w ich warkoczach plazmidy, w najbardziej ekstremalnych przypadkach, wiatr słoneczny może je dosłownie zdmuchnąć.
Od 25 grudnia, kometa zniknie z pola widzenia ze względu na blask księżyca, ale potem przez kilka dni, wraz ze wzrostem jasności, będzie widoczna nawet bez teleskopu i lornetki. Przez kolejne kilka miesięcy nowego roku, kometę będą mogli obserwować posiadacze teleskopów. W połowie stycznia, obiekt ten zacznie się oddalać od naszej planety i wraz z tym następować będzie obniżenie jej jasności aż do magnitudy 11 w kwietniu 2016.
Komentarze