Życie może rozprzestrzeniać się we Wszechświecie niczym wirus

Kategorie: 

Źródło: Dean Lee/San Francisco State University, Department of Physics & Astronomy
Zakładając że teoria panspermii jest prawdziwa, konieczne jest określenie w jaki sposób życie mogło rozprzestrzenić się w naszej galaktyce. Naukowcy z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics (CfA) uważają, że pomocne w tej kwestii mogą okazać się wzory matematyczne, dzięki którym będziemy wiedzieć gdzie należy szukać życia pozaziemskiego.

 

Henry W. Lin i Abraham Loeb zaproponowali teorię, która może ewentualnie wyjaśnić jak życie rozprzestrzeniło się w Drodze Mlecznej. Obecnie nie wiadomo, czy materiał biologiczny mógłby rozsiać się z jednego układu gwiezdnego do drugiego przy pomocy nośników takich jak komety i asteroidy, czy też doszłoby do tego za sprawą inteligentnych cywilizacji.

 

Dwa przykłady z naszego podwórka: Słońce mogłoby tak "dmuchnąć" w naszą planetę (poprzez rozbłysk) że materiał rozsiałby się np. na Marsa. Ewentualnie ludzkość, wysyłając tam statek kosmiczny, może zupełnie przez przypadek zainfekować planetę bakteriami z Ziemi, które zapoczątkują nowe życie. Badania Lina i Loeba wskazują jednak, że w obu wymienionych sytuacjach powinniśmy dostrzec ten sam podstawowy wzór.

Źródło: NASA/JPL/R. Hurt

Twórcy nowej teorii uważają, że życie mogło rozprzestrzenić się z jednego układu słonecznego do drugiego niczym wirus. Uczeni stwierdzili że skupiska form życia tworzyły się, rozwijały i "pokrywały się niczym bańki w garnku z wrzącą wodą". W takiej sytuacji Wszechświat wypełniłby się życiem znacznie szybciej, niż w przypadku gdyby miało ono za każdym razem rozwijać się w sposób spontaniczny.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/wedlug-nowej-matematycznej-teorii-zycie-moze-rozprzestrzeniac-sie-we-wszechswiecie-niczym-

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Dodaj komentarz

Komentarze

Portret użytkownika nitjer

Gorzej gdy życie z jednego

Gorzej gdy życie z jednego układu planetarnego gdy dotrze do innego systemu, okaże się - dla życia tam już istniejącego - czymś na kształt złośliwego wirusa komputerowego. 

Portret użytkownika Drwal

Angelus Maximus Rex No ale na

Angelus Maximus Rex No ale na Ziemi skąś musiało się wziąść życie przecież kilka mld. lat temu nasza planeta prawdopodobnie nie istniała i powstała niezliczona liczba form życia więc czemu nie miało by zajść takie zjawisko przy innym układzie słonecznym.
 

Portret użytkownika xv600

Moim skromnym zdaniem zaczeło

Moim skromnym zdaniem zaczeło się tak;  Apsolutna pustka tylko BÓG WIELKI WŁAŚNIE w tej pustce; bo ON  BYŁ jest i będzie.  Czemóż tak pusto ??  I W TEJ CHWILI powstały planety, kamienie, gwiazdy, meteory itp. I CO z tego com stworzył wszystko martwe i tak ??  życie powstało, i żyje wszystko i wszędzie i bezkres daleki i żyć będzie na wieki !!!

Portret użytkownika Bez_przesady!

Dwa przykłady z naszego

Dwa przykłady z naszego podwórka: Słońce mogłoby tak "dmuchnąć" w naszą planetę (poprzez rozbłysk) że materiał rozsiałby się np. na Marsa." - od kilkudziesięciu lat wszem wobec znanym jest że od eonów Ziemia "gubi" atmosferę, jej warkocz przebogaty w zarodniki, wirusy i bakterie zwiewany jest przez wiatr słoneczny w przestrzeń kosmiczną a oni tu takie głodne kawałki pociskają... 

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Z całą pewnością Ziemia klika

Z całą pewnością Ziemia klika mld lat nie istniała...
Boski umysł bytujący w niematerialnym świecie, gdzie nie istnieje ani przestrzeń ani czas, wykreował fizyczny Kosmos ( "stoliczku nakryj sie"...), gdyż pozostając w niematerialnym niebycie nie znał samego siebie...
 Tak własnie "Coś" powstało z "Niczego"... w jednej kosmicznej chwili.. ( 6000 lat?)
 Aby  poznać samego siebie, w myśl prostego myślenia " po owocach ich poznacie".. musiał stworzyć takie dzieło, którego mógł dotknąć swoim umysłem. Przecież On nie ma ciała, ani oczu.. On nie widzi w ludzkim sensie... Odbiera mentalnie ową wykreowaną rzeczywistość..
Wykreował również sobie fizycznych pomocników wyposażając ich w swoją inteligencję i moce panowania nad stworzoną materią.
 Owi pomocnicy stworzyli biologiczne życie, gdyż oni sami byli tylko pośrednim bytem pomiedzy niematerią a materią.
 Tworząc człowieka na obraz i podobienstwo swoje wyposażyli to w pełni fizyczne i materialne ciało również w cząstkę boskiego umysłu (dusza??), by człowiek zdobywał doświadczenia w owym świecie doświadczając samego Boga. ( w tym momencie pokłócili sie owi Pomocnicy)
 Poprzez czynione przez człowieka  zło i dobro może On sam poznać swoąa istotę.
 Doświadczenie to nie wyszło... Dlatego Ziemia jest jedyną kolebką życia, poza nią Kosmos jest martwy.
Nie oznacza to jednak, że w Kosmosie poprzednie cywilizacje nie próbowały osiągnąć cele jakie stawiamy sobie dzisiaj ( kosmiczne podróże)
 Czym sie to skończyło? Zniszczonym Marsem.. np.
 Człowiek naruszając prawa autorskie Stwórców zasłużył sobie na odpowiednią karę, stąd pozostałości megalitów na wszystkich lądach i na dnach oceanów i mórz...
 To dla mnie jest tak oczywiste, że długo nie mogłem w to uwierzyć, więc pozyskałem dowody... dowody oczywistości, o które każdy z nas potyka sie w każdej chwili swojego życia.
 Nie ma "dobrego", czy "złego" Boga, bo on jest wszystkim. A interesujemy go jedynie z egoistycznego powodu: On chce poznać samego siebie poprzez Nas...
 Wszystkie religie, w tym Nauika to kłamstwo w połowie, więc jest kłamstwem doskonałym...
 a kłamstwo doskonałe nigdy nie będzie Prawdą...
- pozdrawiam
 -

Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

... Bardzo sugestywne obrazki

... Bardzo sugestywne obrazki Johny.. Niestety to tylko obrazki z wyobraxni. Teoria panspermii jest niedorzecznoscią, gdyż przez pasmo Van allena, żadna forma zycia nie może przeniknąc ani żaden wirus.
Całe byc może bogate pierwiastki życia krążące w naszym Kosmosie a dokładnie wokół Ziemi, pochodzą z ... Ziemi...
Podstawowe prawo fizyki, prawo dyfuzji gazów odnosi się również do pierwiastków zycia jakimi sa komórki organiczne, które zostały rzekomo odnalezione w pobliskim kosmosie. Gdy dotrą one do pasów Van Allena - zginą.
Nie odnaleziono w przestrzeni kosmicznej nawet śladów jakiegokolwiek życia, nawet w postaci skamielin.
 A więc podejrzewanie życia w Kosmosie tym bliskim i dalekim to wysoce niemądre nadużycie.

Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika qwerty

"Nie odnaleziono w

"Nie odnaleziono w przestrzeni kosmicznej nawet śladów jakiegokolwiek życia..."
Możesz mieć rację...ale nie musisz.
Odkryto na Marsie spore ilości metanu, które mogą powstać w wyniku aktywności wulkanicznej lub na skutek procesów życiowych żywych organizmów. Zgoda, ani jednego ani drugiego tam jeszcze nie zaobserowano - tym bardziej nie można z góry odrzucić żadnej hipotezy. A co do pasów Van Allena. Poczytaj nt. bakterii o nazwie Deinococcus radiodurans.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Nie odkryto na Marsie żadnego

Nie odkryto na Marsie żadnego metanu. Merkaptany to nie metan a daje podobne spektrum. To tylko domniemanie..
 Jesli chodzi o bakterie, które wymieniłeś, pochodzą z Ziemi a w kosmosie mogą przebywac tylko w stanie hibernacji o ile maja taką odporność. To jednak nie zostało stwierdzone. Aby naprawiać swoje DNA muszą mieć tlen do przemian wewnątrzkomórkowych. ... Pudło... :)
 Powtarzam raz jeszcze:. Gdyby we Wszechświecie istniała zasada powszechności życia i to na dodatek w wyniku idiotycznego założenia panspermi, dawno ludzka cywilizacja przestałaby istnieć.
 Nie ma żadnego powodu, obserwując ten w wiekszości pasozytniczy, mało inteligentny, mordujący sie wzajemnie za materialne dobra gatunek, by takiemu coś pozwolić na panoszenie sie w kosmosie.
 Ziemia wg ewolucjonistów nie jest najstarszym obiektem we Wszechświecie a więc powinne być w nim daleko dalej rozwiniete inne cywilizacje, które po odnalezieniu naszej pieknej planety z pewnością by nią zawładnęły usuwając pasożyty.
 A jeśli ewolucjomniści się mylą zasadniczo, to Wszechświat jest zasadniczo martwy a życie jest tylko na Ziemi, lub z niego pochodzi...
Hipotezowanie o "dobrych opiekunach" jest naiwnym lapsusem umysłowym naszego naiwnego i pozbawionego ineteligencji gatunku...
 Równiez i tu obserwując przyrodę nie ma podstaw nawet hipotezować o wyższości empatycznej innej rasy nad ludzką..
 Świat jest krwiożerczy z założenia i tego trzeba się trzymać jako zasady fizyczności materii.. pozdrawiam

Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Drwal

A może dlatego żadna inna

A może dlatego żadna inna cywilizacja nas nie zniszczyła bo odległości między gwiazdami są dosyć spore i nie do pokonania nawet przez najbardziej rozwinięta cywilizacja we wszechświecie ale czy życie musi oznaczać odrazu inteligentne życie? według mnie to mogą być rośliny, prymitywne organizmy lub inne drobne stworzenia na Ziemi żyje ok 10mln gatunków zwierząt to jest tylko mała część jaką znamy ale mało tego ta liczba to jest tylko 1% gatunków jakie istniały dawniej więc przelicz sobie ile różnych form życia było więc czemu siebie cenimy ponad wszystko? że jesteśmy tacy wyjątkowi biorąc pod uwagę religie i wiarę to naprawdę myślisz że Bóg stworzył taki gatunek jak nasz i sie cieszy że jak zaraza opanowaliśmy całą Planetę że zabijamy sie nie dla pożywienia tylko z przyjemności i chciwości w wojnach giniemy milionami i będą kolejne wojny o wiele potężniejsze planeta zostanie zniszczona i to przez nas nie inny świat, więc jeśli myślisz że to wszystko to Boska wola to na pewno stworzył inne światy ale bez nas nie czuj sie taki wyjątkowy jako człowiek

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Zaprzeczam.. Idąc tym tokiem

Zaprzeczam.. Idąc tym tokiem rozumowania nieprawdopodobnym jest, aby na starszych planetach Kosmosu, w ich niezliczoności, nie mogła by rozwinąć się wyżej od nas rozwinięta cywilizacja. Podróże kosmiczne organizmów żywych nawet w teorii są mało prawdopodobne, chyba że odbywały się przez nadprzestrzeń, czyli z prędkością bliską nieskończoności ( co jest prawdopodbne)
Jednak gdyby tak było nasza cywilizacja zostałaby przez nie zlikwidowana.
Nie mamy w sobie nic, co idąc za logiką usprawiedliwiałoby nasze istnienie.
 Dlatego jestm kreacjonistą, bo tylko boski byt wie dlaczego i po co istniejemy.
 Życie jest testem Boga na samego siebie i tworzenie innego poza Ziemią nie ma dla niego sensu.

Angelus Maximus Rex