Znaleziono nowe dowody potwierdzające utratę atmosfery przez Marsa

Kategorie: 

Źródło: NASA

Mimo, że dzisiejsza atmosfera marsjańska jest cienka i rzadka a jego gęstość wynosi około 1% gęstości atmosfery Ziemi na poziomie morza to naukowcy są skłonni wierzyć, że nie było tak zawsze.

 

Obecnie należący do NASA łazik Curiosity znalazł jednoznaczne dowody na to, że atmosfera Marsa opuściła planetę w przeszłości dokładnie tak jak podejrzewało wielu naukowców. Wyniki te zostały przedstawione podczas spotkania European Geoscience Union, do jakiego doszło niedawno w Wiedniu.

 

Na pokładzie Curiosity znajduje się urządzenie do analiz próbek gazowych na Marsie (SAM) i w ubiegłym tygodniu przeprowadzono analizę próbki atmosfery Czerwonej Planety, wykorzystując proces, który koncentruje się rozpoznaniu gazów w pobranych próbkach. Wyniki wykazały, czterokrotnie większą ilość zawartości lżejszego izotopu argonu (Ar-36) w porównaniu do cięższego (Ar-38).

Stosunek obecności argonu jest zauważalnie niższy niż ten, jaki występuje w Układzie Słonecznym w jego początkach, który wyliczono na podstawie pomiarów Słońca i Jowisza. Wskazuje to, że na Marsie musiało dojść do ucieczki gazu z górnej części atmosfery do przestrzeni kosmicznej.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

No i jeszcze odpowiedz mi 

No i jeszcze odpowiedz mi  jak to się stało, że ta "otoczka gazowa kiedyś była duża" a teraz wskutek "ubytku masy" Marsa znikła... W jaki sposób Mars starcił w ten sposób swoja masę, skoro wszystkie planety ją powiekszaja poprzez przechwytywanie gruzu kosmicznego? Czy nie widzisz głoszonych przez nauke kuriozalnych niekonsekwencji? Daruj sobie... Zacznij myslec jak wolny człowiek... Od wszelkiej wiedzy. uruchom własną.

Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika janusz

 Ja ci Angelusie również

 Ja ci Angelusie również proponuje wolnośc która w twym wypadku,tutaj z całym szacunkiem do ciebie,nie musi polegać wyłącznie na negowaniu wszystkich i wszystkiego.Pierwszy teorię atmosfer planetarnych sformułował bodajże Jeans za nim pośli inni.Jeśli nie słyszałeś o tym to spróbuj czegoś na ten temat poszukać.Nie Mars stracił masę tylko opierając się na kinetyczno-molekuralnej teorii gazów łatwo wykazac że niektóre z jego cząstek uzyskują tzw. prędkośc ucieczki.Im mniejsza masa planety tym łatwiej takim cząstkom uciec bo mniejsza jest siła przyciągania grawitacyjnego.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Witam oponenta... Z całym

Witam oponenta... Z całym szacunkiem Jeans i inni potakujący mylą się. Znam co nieco coś z tego. Ja się z tyego smieję. Wybacz moja wesołkowatość ale oni sie mylą. Nie bardzo sobie wyobrażam cząstki uzyskujące ni stąd ni zowąd prędkości np. 10 tys km/ h... A akurat kinetyczno-molekularena teoria gazów to niemalże mój pierwszy zawód... chemia/// Ta pedkość owszem mogła byc wzbudzona ale wskutek silnych zmian energetycznych na powierzchni Marsa... Z tym mogę się zgodzić... i potwierdza to moje przypuszczenia. - pozdrawiam serdecznie. z tąsiłą grawitacji to tez nie jest jasne tak naprawdę... Należałoby sie zastanowić cóż powstrzymało do dzisiaj słabą atmosferę Marsa przez te "miliony, czy miliardy" lat. Kompletny idiotyzm.
TAk naprawdę, o ile nie było życia na tej planecie to jest to pierwotna atmosfera Marsa.

Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

To bzdura niczym nie poparta

To bzdura niczym nie poparta poza domniemaniami.  Masa  Marsa stanowi 0,1 masy Ziemi przy promieniu o połowę od niej mniejszym. Łatwo obliczyć, że w tej sytuacji relatywnie nie stanowi to 0,1. Nalezy jeszcze udowodnić, iż masy ciał niebieskich są wyliczone o pewniki. Ale nie są. Są wyliczone o domniemania.
 Kompletnym absurdem jest takie twierdzenie w kontekście księzyców marsjańskich, które powinne juz dawno opuścic orbity tej planety. Opieracie sie na bzdurach i głosicie bzdury.
 Rzekoma budowa Marsa to jądro żelazoniklowe .. Uwaga: 1700 km... Hahahahaa... I skalna skorupa... Imbecylizm głoszony przez środowisko naukowe jest żenujące...
 

Angelus Maximus Rex