Żelazo może być kluczowym biomarkerem życia we wszechświecie

Image

Źródło: pixabay.com

Żelazo jest niezbędnym składnikiem białek i enzymów niezbędnych do funkcjonowania życia. Zbyt mała ilość żelaza, sprawia, że ​​planeta nie nadaje się do zamieszkania, podczas gdy jego nadmiar (jak na Marsie), przeszkadza w zatrzymywaniu wody na powierzchni.

 

Uważa się, że na młodej Ziemi, zawartość żelaza była optymalna, aby utrzymać wodę w stanie płynnym i jednocześnie się w niej rozpuszczać. Ta ostatnia okoliczność sprawiła, że ​​żelazo stało się dostępne do karmienia prostych form życia. Te stadium rozwoju życia, trwałoby pewnie do naszych czasów, gdyby nie nagła zmiana w składzie ziemskiej atmosfery.

 

W okolicach 2,45 miliarda lat temu, poziom tlenu na planecie zaczął gwałtownie rosnąć. Proces ten, nosi dziś nazwę katastrofy tlenowej. W ziemskiej atmosferze pojawił się wolny tlen, a ogólny charakter „powietrznej” powłoki planety zmienił się z redukującego na utleniający. Przyczyną rewolucji tlenowej były najprawdopodobniej cyjanobakterie, które przeprowadzały fotosyntezę tlenową, już w okolicach 2,7-2,8 miliarda lat temu.

Image

Wzrost ilości O2 w atmosferze powodował reakcję z żelazem, w wyniku czego przestał rozpuszczać się w wodzie. Życie musiało więc znaleźć nowe sposoby pozyskiwania żelaza. Jednym z nich, zdaniem naukowców z uniwersytetów w Oksfordzie (Wielka Brytania) i Lotaryngii (Francja), był rozwój życia wielokomórkowego – w celu efektywniejszego przyswajania tego pierwiastka. Praca naukowa w tym temacie, pojawiła się w czasopiśmie PNAS.

 

Zapotrzebowanie na żelazo jako siłę napędową ewolucji i późniejszego rozwoju złożonych organizmów, może być zjawiskiem rzadkim lub losowym, jednak nie da się zaprzeczyć jego wpływu na rozwój organizmów wielokomórkowych. Naukowcy twierdzą, żewiedza o znaczeniu żelaza dla rozwoju życia, może pomóc w poszukiwaniach planet, na których mogłyby zachodzić analogiczne procesy biologiczne.

 

0
Brak ocen