Zapadnięcie się Wszechświata jest bliższe niż kiedykolwiek
Image
Fizycy od dawna przewidywali, że któregoś dnia Wszechświat może się zapaść, i że wszystko, co w nim się znajduje zostanie skompresowane do postaci małego punktu. Ten radykalny pogląd popierają fizycy z Uniwersytetu Południowej Danii. Znaleźli oni dowody potwierdzające te prognozy i doszli do wniosku, że ryzyko kolapsu jest jeszcze większy, niż wcześniej sądzono.
Według teorii może nastąpić radykalne przesunięcie wszystkich sił we wszechświecie, co spowoduje, że każda mała cząstka w nim stać się bardzo ciężkie. Każdy atom, planeta czy galaktyka będzie miliardy razy cięższa niż jest teraz i będzie to miało katastrofalne skutki. Nagłe zwiększenie masy spowoduje ściśnięcie wszystkiego do niewielkiej postaci supergęstej anomalii. Gdy powstanie ten supergorący i supermasywny wszechświat ten, jaki znamy przestanie istnieć.
Mimo, że brzmi to szokująco takie procesy w skali mikro są znane fizykom. Nazywa się to gwałtownym przejściem fazowym i jest to podobne zjawisko jak to, w wyniku którego ogrzewany magnes traci swoją magnetyzację. Przemiana fazowa wszechświata może nastąpić wtedy, kiedy któryś z bozonów cechujących wchodzących w skład skalarnego pola Higgsa, na którym umasawiają się cząstki elementarne, osiągnie wartość inną niż te w pozostałej części pola.
[ibimage==14680==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Jeżeli nowa wartość da w efekcie niższą energię, to może powstać bąbel rozprzestrzeniający się z prędkością światła we wszystkich kierunkach. Wszystkie cząstki elementarne wewnątrz niego osiągną masę o wiele większą niż gdyby były na zewnątrz, a tym samym będą one zebrane razem i utworzą supermasywny ośrodek.
Naukowcy nie wiedzą, kiedy do tego dojdzie, ale nie wykluczają, że coś takiego wystąpi tu i teraz, ani, że mogło się już gdzieś zacząć i wtedy dni wszechświata są już policzone. Teoria przejścia fazowego nie jest jedyną teorią, na podstawie której można przewidywać zapadnięcie się wszechświata. Jest jeszcze stanowiąca odwrotność Wielkiego Wybuchu teoria Wielkiego Kolapsu. Według niej rozszerzanie się wszechświata nie będzie trwało wiecznie i w końcu zacznie się on kurczyć aż do postaci supergęstej osobliwości kwantowej.
Mimo, że nowe obliczenia przewidują, że kolaps jest teraz bardziej prawdopodobne niż kiedykolwiek wcześniej, to jest oczywiście możliwe, że nie stanie się to nigdy. Jest też warunek konieczny do zmiany fazy. Wszechświat musi się składać z cząstek elementarnych, które znamy dzisiaj, na przykład wspomnianej cząstki Higgsa. Jeśli wszechświat pełen jest nieodkrytych cząstek, cała podstawa do przewidywania rychłej zmiany fazy po prostu nie ma zastosowania.
- Dodaj komentarz
- 20556 odsłon
Tylko jak tą hipotezę
Tylko jak tą hipotezę pogodzić z ideą cimnej materii i teorią coraz szybciej rozszerzającego się Wszechswiata. Z aż tak dużej różnicy pomiędzy obu w/w koncepcji nasuwa się wniosek, że współcześni kosmologowie jeszcze bardzo niewiele wiedzą o kosmosie
Nowe odkrycie i pierwsze
Nowe odkrycie i pierwsze hipotezy o możliwej zagładzie. Nie potrzebnie sieją panikę. Zamiast wyobraźnie wykorzystywać do możliwości jakie dają nowe odkrycia, przedstawiają tylko czarne scenariusze. Ale i tak z zainteresowaniem śledzę ich dalsze odkrycia...
Kolejna farsa jakich wiele
Kolejna farsa jakich wiele już było...
Nie podano tu informacji,
Nie podano tu informacji, jakie są dowody - może ich po prostu nie ma?
Nie podano konkretnego źródła tak, by można było cokolwiek sprawdzić.
Nie podano żadnej informacji na tyle szczegółowej, by czegoś poszukać;
na stronie wymienionego uniwersytetu w newsach nie napisano o niczym
podobnym do tych rewelacji. http://www.sdu.dk/en/Nyheder/Nyt_fra_SDU
To są typowe cechy plotek, a nie informacji naukowej.
Bo wszechswiat pulsuje. Teraz
Bo wszechswiat pulsuje. Teraz sie rozszerza, potem sie bedzie kurczyl, a potem znow sie bedzie rozszerzal.
"Zapadnie sie" i owszem , ale nie jutro i nie w jeden dzien :)
Tylko że jeżeli rozszerzało
Tylko że jeżeli rozszerzało by się to z prędkością równą prędkości światła, zagłady byśmy nawet nie dożyli, gdyż zanim owy "bąbel" rozszerzy się na cały Wszechświat, Ziemia dawno się skończy. Plus, napewno się to jeszcze nie zaczęło, gdyż obserwujemy że galaktyki ODDALAJĄ się od siebie, i to coraz szybciej, więc jeżeli chodzi o koniec wszechświata jestem zwolennikiem teori Wielkiego Rozdarcia.
Jestem Slugling, mam 12 lat i interesuje mnie Wszechświat.
to nie całkiem tak, jeśli
Dodane przez Slugling (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Tylko że jeżeli rozszerzało
to nie całkiem tak, jeśli bąbel pojawił się w odległości 10mld lat i jeden dzień świetlnych od nas, i 10 mld lat temu, to patrząc w tym kierunku widzimy wciąż odległe, oddalające się galaktyki, dopiero jutro zobaczymy bąbel i będzie zdziwienie ;))
Żaden "bombel" przemiany
Dodane przez Slugling (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Tylko że jeżeli rozszerzało
Żaden "bombel" przemiany fazowej nie zdąży objąć całego Wszechświata, jeżeli będzie rozszerzać się z prędkością nie przekraczającą prędkości światła, ponieważ rozszerzanie się Wszechświata już dawno wykroczyło poza prędkość światła.
Hahahahahah dobry materiał :P
Hahahahahah dobry materiał :P niemal oczy bolą od czytania tego świństwa ;p
Dobre ! jak bedzie to bedzie
Dobre ! jak bedzie to bedzie !, a jak nie bedzie, to nie bedzie ! :)
Wiedzą, że nic nie wiedzą.
Wiedzą, że nic nie wiedzą. Coś napiszą, żeby Ci co im placą nie powiedzieli, że nic nie robią. Kolejne bla bla bla
Ładnie wyglądałby
Ładnie wyglądałby Wszechświat, gdyby miał słuchać wszystkich tych teoretyków. Jego istnienie nie byłoby w ogóle możliwe. Interesujące, że wszystkie te wymyślałki tkwią głęboko w tej samej megakoncepcji, w obrębie systemu, który wcale nie musi być słuszny. Świadczy o tym fakt, że wciąż zaskakiwani jesteśmy odkryciami nie mieszczącymi się w naszym "sprawdzonym" systemie. Wtedy kombinujemy i wychodzą z tego różne potworki. Najbardziej znanymi są czarne dziury i ciemna energia. Ile ciemnot będą nam jeszcze wciskać? Wystarczy włączyć Discovery Sc.i inne podobne kanały. Trzeba jednak przyznać, że samo ich istnienie jest bardzo cenną rzeczą i dużo można poznać dzięki nim. Są tam nie tylko ładnie podane bzdury. Jest sporo bardzo dobrych programów.
Ponawiam zaproszenie do lektury artykułów, z których nauczyłem się bardzo dużo. Linki podałem w innych komentarzach.
No ale to żadne odkrycie.
No ale to żadne odkrycie. Przecież cały ten proces został opisany przez Stephena Hawkinga w jego pozycji z 1988 roku pt. "Krótka historia czasu". Polecam :)
Z tego co pamiętam, Hawking
Dodane przez mat92 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na No ale to żadne odkrycie.
Z tego co pamiętam, Hawking napisał w tej książce, że Wszechświat zapadnie się, gdy zostanie przekroczona jakaś krytyczna gęstość materii. Nie wiem, dlaczego właśnie tak ma być, bo nie wyjaśnił - przedstawił tylko tę nie dość jasną zależność. W ogóle radzę nie brać tych popularnonaukowch książek na poważnie, bo występują w nich błędy wynikające z niezbyt dobrze oddającego sens tłumaczenia, a sami autorzy bezmyślnie używają słów typu: zawsze, nigdy, dużo, mało - i właściwie nigdy nie wiadomo, co też mieli na myśli (czasami zawsze występuje jako zawsze, a czasami zawsze, bo tak często, że prawie zawsze). Nie ma reguły. Dupa.