Wykryto pierwszą wędrującą czarną dziurę. Obiekt mknię przez Drogę Mleczną

Image

Źródło: Pixabay.com

„Wędrujące czarne dziury” to koncept który może wywołać spory niepokój. Olbrzymia studnia grawitacyjna pochłaniająca i rozrywająca wszystko na swojej drodze jest zrozumiale niepokojąca. Zdaniem naukowców jeden z takich kosmicznych "podróżników" znajduje się w naszej rodzimej galaktyce Drogi Mlecznej. Szczegóły nowego odkrycia zostały omówione w artykule naukowym w czasopiśnie Astrophysics.

Vivienne Baldassare, ekspertka ds. czarnych dziur z Washington State University, w wywiadzie dla Science Alert, powiedziała o kulisach tego odkrycia. Doszło do niego dzięki pracy międzynarodowego zespołu astronomów, którzy korzystając z Kosmicznyego Teleskopu Hubble'a znaleźli pierwszą znaną wędrującą czarną dziurę. Jest to obiekt o masie gwiazdy, położony 5200 lat świetlnych od Ziemi.

 

Odkrycie jest wynikiem dziesięcioletniej pracy, która rozpoczęła się w 2011 roku, w ramach Optical Gravitational Lensing Experiment (OGLE) i Microlensing Observations in Astrophysics (MOA). Zarejestrowano wówczas zdarzenie, nazwane MOA-2011-BLG-191/OGLE-2011-BLG-0462, które osiągnęło swój szczyt 20 lipca 2011. Następnie, zespół astronomów kierowany przez Kailasha Sahu postanowił zbadać te sprawę.

 

Wykorzystując mikrosoczewkowanie grawitacyjne – detekcję krzywizny czasoprzestrzeni, która pojawia się, gdy słaby obiekt z polem grawitacyjnym przechodzi przed odległą gwiazdą – badacze wykonali osiem oddzielnych obserwacji MOA-11-191/OGLE-11-0462. Kiedy Sahu i jego zespół przeanalizowali te dane, zrozumieli że dane, wskazują raczej na czarną dziurę niż na gwiazdę. Zmiany w świetle za obiektem, pozwoliły na obliczenie masy i kierunku ruchu obiektu, jak również ustalić, że MOA-11-191/OGLE-11-0462 ma masę około 7,1 razy większą od naszego Słońca i pędzi przez Drogę Mleczną z prędkością 45 km na sekundę.

 

Jest to pierwsza zaobserwowana przez naukowców czarna dziura tego typu co pozwoliło badaczom na wysnucie kilku hipotez. Ich niezwykłe tempo poruszania się tego obiektu, to rezultat eksplozji supernowej, która "wykopała" osobliwość w przestrzeń kosmiczną. To imponujące odkrycie, którego ukazuje nowe zastosowanie dla instrumentów i  granic możliwości teleskopu Hubble'a. Biorąc pod uwagę, że w całej naszej galaktyce, mają znajdować się miliony takich czarnych dziur, bez wątpienia, jest to bezcenna wiedza.

 

0
Brak ocen