Wykryto niewyjaśnione źródła promieniowania radiowego z dalekiego kosmosu
Image
Astronomowie z Australii prowadzili badania w zakresie pulsacji gwiazd neutronowych i innych zjawisk astronomicznych. Dzięki danym uzyskanym za pomocą radioteleskopu Parkes, który znajduje się w australijskim stanie Nowa Południowa Walia odkryli coś zupełnie nieoczekiwanego.
Był to wyraźny sygnał radiowy, który trwał kilka milisekund. Po nim, eksperci odkryli jeszcze trzy kolejne emisje porównywalne w mocy i reprezentowane przez krótkie serie radiowe, które pochodziły z różnych części nieba.
Przeprowadzone analiza wykazała, że w przeciwieństwie do większości sygnałów radiowych pochodzących z sąsiedztwa Drogi Mlecznej, te sygnały miały źródło gdzieś znacznie bardziej w głębi kosmosu. Zarejestrowano je w okresie od lutego 2011 roku do stycznia 2012 roku i od tego czasu nie powtórzyły się. Eksperci twierdzą, że na każdą milisekundę tych sygnałów należy użyć tyle energii ile nasze Słońce może wyprodukować w czasie 300 tysięcy lat!
Zdarzeń, które mogą generować sygnały radiowe z taką niesamowitą siłą znamy przynajmniej kilka. Na przykład, mógł to być przypadek zderzenia tak zwanych magnetarów, gwiazd neutronowych o bardzo silnym polu magnetycznym. Może to być też skutek parowania czarnych dziur. Podobne energie mogą tez towarzyszyć rozbłyskom gamma związanym z tworzeniem się supernowych. Jednak, jak sugeruje astronom James Cordes, wybuchy te równie dobrze mogą być wynikiem zupełnie nowego typu zjawisk astrofizycznych.
- Dodaj komentarz
- 3325 odsłon
Drogi Adminie... Proszę nie
Drogi Adminie... Proszę nie wprowadzaj dezinformacji... "Podobne energie mogą tez towarzyszyć rozbłyskom gamma związanym z tworzeniem się supernowych." Sueprnove sie nie tworzą... To słowna manipulacja ewolucjonistów odwracających prawdę o Wszechświecie ze smierci tworzą zycie. Wybuch supernovej to smierć gwiazdy.
To tak jakby poowiedzieć, że Tworzy się śmierć... Tworzyć się może jedynie życie...
Młodzi ludzie nieświadomi faktów zrozumieją, że zamiast śmierci gwiazdy tworzy się gwiazda...
"Supernowa –
"Supernowa – w astronomii termin określający kilka rodzajów kosmicznych eksplozji" - definicja z wiki. Eksplozja POWSTAJE, więc admin nie popełnił błędu, a co najwyżej niefortunnie dobrał słowa. Uważam, że Twój komentarz, Angelusie był zbędny..
Jednak będę uparty...
Dodane przez Qbon (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "Supernowa –
Jednak będę uparty... nazywanie śmierci tworzeniem wprowadza zamęt umysłu... To ma szczególne znaczenie... Wszechświat też się "tworzył" przez eksplozję... I tez nie jest to prawdą... ale wprowadza zamęt umysłu nieświadomych... bo w to wierzą... Przez eksplozję bowiem nie można czegokolwiek stworzyć...(poza chaosem)..tylko zniszczyć.. A więc Wszechświat utworzył się przez.... "pączkowanie"... :)
Rozumiem Twój tok
Dodane przez Angelus Maximus Rex w odpowiedzi na Jednak będę uparty...
Rozumiem Twój tok rozumowania, ale się z nim nie zgadzam. Z wybuchu jak najbardziej może coś powstać. Wybuchnie ci puszka z farbą, to powstanie plama. Podobnie, gdy wybucha gwiazda, tworzy się supernowa:) I podobnie jak farba nie ginie, tylko traci swą spójność, jaką zachowywała w puszce i tworzy plamę - na przykład na ścianie - podobnie gwiazda teoretycznie nie umiera (bo jak może umrzeć coś, co nie żyje?), tylko przestaje być gwiazdą, a pięknym obłokiem, który się utworzył z jej wybuchu;)
To się zgadza... plama nie
Dodane przez Qbon (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Rozumiem Twój tok
To się zgadza... plama nie obraz...( chociaż zdziwiony przyznam, że współczesne obrazy przedstawiają ... plamy po farbach... Dziecko haosu i wten sposób uczynione...)
A więc czym jest supernova? Pięknym obłokiem? Można by powiedzieć, że po ekskluzywnym daniu również pozostanie obłok... rzecz gustu oczywiście czy o pieknym zapachu... Piękno i brzydota są subiekcją.
Czy destrukcja może być piękną? Może... wystarczy przyjrzeć się tęczowym zwłokom ulegających rozkładowi...Są piekne... dla robaków oczywiście...
Ok, szanuję, że widok
Dodane przez Angelus Maximus Rex w odpowiedzi na To się zgadza... plama nie
Ok, szanuję, że widok pozostałości po wybuchu supernowej Ci się nie podobają, skoro porównałeś to do resztek po jedzeniu. Ale czemu porównujesz wybuch materii nieożywionej do rozkładu tej ożywionej? Pierwiastków wchodzących w skład chmury powybuchowej nie zjadają żadne robaki. Ale skoro już się tego uczepiłeś, to ok. Gdyby nie śmierć, nie mógłbyś żyć. Skąd mięso, skąd inne składniki? Z materii ożywionej, która jest Twoim budulcem. Wybuch supernowej również jest budulcem, bo właśnie dzięki takim zjawiskom, mamy na ziemi ciężkie pierwiastki. My z nich korzystamy. Ale oczywiście dalej to dla Ciebie paskudne zjawisko, które nie przynosi żadnej korzyści, jak tylko śmierć. I to do tego śmierć czegoś, co nigdy nie żyło..
To nie prawda... Po wybuchu
Dodane przez Qbon (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ok, szanuję, że widok
To nie prawda... Po wybuchu supernovej nie tworzą się żadne pierwiastki poza zmianami izotopowymi pierwiastków podstawowych. Śmierć kosmosu jest analogiczna do śmierci materii żywej... Owszem pozostałosci sa takie bajecznie kolorowe ale nic nie oznaczaja pozytywnego... Materia i energia równiez umierają- ulegaja "zmieleniu" w czarnych dziurach i równiez powstaje "nowa " energia, która jest niczym innym jak wynikiem rozgrzania maszynu mielącej... Nie ma ewolucji, nie było Wieklkiego Pierdnięcia a wszystko co nas otacza to istotnie groźne piekno niesamowitości... Entropia Kosmosu spada.. Wszechświat nie ma miliardów lat... Jedyna ewolucja jaka istnieje to degradacja... Nie rodzą się nowe gwiazdy.. Światełka kosmosu kolejno gasną w tempie geometrycznym , proporcjonalnie do spadku entropii i nie pojawiaja sie nowe... Ale i tak mam to gdzieś bo koniec będzie za kilkanaście tysięcy lat...
I wbrew mojej wizji i tak jestem optymistą w swoich granicach istnienia...:)
Widzę, że w moim wypadku,
Dodane przez Angelus Maximus Rex w odpowiedzi na To nie prawda... Po wybuchu
Widzę, że w moim wypadku, podobnie jak w wypadku admina naciągnąłeś mój komentarz tak, żeby się powymądrzać przez używanie zawiłych słów, które gdzieś sobie przeczytałeś. Kluczem do wszystkiego jest czytanie ze zrozumieniem, którego ci brak. Nie powiedziałem, że ciężkie pierwiastki się tworzą, tylko że są rozrzucane w przestrzeń. To była dodatkowa wzmianka mająca na celu pociągnięcie tematu, nie jego zmianę. Ale skoro łapiesz się teorii wielkiego wybuchu i ewolucji, to coś mi się nie zgadza.. Nie wierzysz w ani w jedno, ani w drugie. Po tym, jak się wypowiadasz odnośnie przyszłości, wnioskuję, że nie wierzysz też w Boga. Nie wierzysz więc w nic. Twoja wypowiedź, to zlepek wyszukanych informacji, a sam nie wiesz, co mówisz. Wrzechświat musiał jakoś powstać, bo jeśli nie miał początku, to i nie będzie miał końca. Jak więc twoim zdaniem powstał?
No to po Twojej wypowiedzi
Dodane przez Qbon (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Widzę, że w moim wypadku,
No to po Twojej wypowiedzi sądzę, że masz jakieś 25 lat... obsesja czytania ze zrozumieniem spowodowała, że czytasz bez zrozumienia... Po pierwsze cały czas twierdzę, że wszechświat został zaprojektowany i stworzony, czyli, że ma Projektanta... A powstał jako obraz jego myśli, lub przez "pączkowanie" materii...
Po drugie, mało czytam, dużo myslę i piszę, w związku z tym nie wstawiam słówek z wiki, czy jakies tam... Ja je wkomponowuję adekwatnie do tresci mysli. Tego tobie wyraźnie barkuje lemingu...
Po trzecie nie musze sie wymadrzać, bo jestem madry sam w sobie... nie zazdrość mi tego.. nawet nie wiesz jak ciężko sie czyta wypowiedzi osłów zarzucających mi CTR-C...
przez moment myślałem, że da
Dodane przez Angelus Maximus Rex w odpowiedzi na No to po Twojej wypowiedzi
przez moment myślałem, że da się z niektórymi porozmawiać. Ale widzę, że ludzi zapatrzonych w siebie nie brak. Popełniasz dwa błędy, o których napisałeś - o jednym nieściśle - mało czytasz i WYDAJE ci się, że dużo myślisz. Jest też i trzeci błąd - dużo piszesz. Ale tym sposobem wyrządzasz szkodę nie tylko sobie, ale i tym, co czytają. Swoją wypowiedzią pokazałeś, że jesteś żałosny. Na wyzywanie innych, mogą sobie pozwalać dzieci w szkole, by odwrócić uwagę od siebie; chyba tam twoje miejsce - robisz dokładnie to samo. Odlep oczy od monitora, popracuj nad pokorą, a może jeszcze będą z ciebie ludzie. PZDR
Wrzechswiat powstal poprzez
Wrzechswiat powstal poprzez panspermię czyli tak jAK WE WRZECHSWIECIE TAK I NA ZIEMI,matka zostaje zapłodniona i rodza się dzieci to samo działo się z naszym wrzechswiatem został zapłodniony i narodzony,stad teoria wielkiego wybuchu,ktróra jest mylnie pojmowana.Wszystkie procesy na ziemi dzieją się w sposób intergralny z kosmosem.Nikogo z tego powodu,że ma inne zdanie nikt nie powinien obrażać,bo jak we wrzechswiecie tak i na ziemi sa rózne zdania i opinie róże charaktery i skrzywienia. Trzeba ruszyć głową i nie brac za pewnik wszystko co Ci piszą,tylko samemu być jak naukowiec , każdy z nas moze nim być, świadomie poprzez swoja inteligencje wywnioskować co jest grane.To polega na poznaniu siebie i dążenia bycia z energią wszechświata,gdy do tego dojdziesz wtedy kosmos zacznie Ci pomagać rozumieć kim jesteś i skąd przybyłeś.Tych co nie potrafia trzymać swoich emocji na forach zachęcam do nauki samgo siebie i medytacji uspokajających i rzeszenia miłości i pokoju do bliżniego,a nie nienawiści i zółci!!!
Pozdrawiam S,