Teleskop Webba ujawnia szokującą prawdę: W Układzie Słonecznym jest o wiele więcej zabójczych asteroid!
Image
Przełomowe odkrycie dokonane przez międzynarodowy zespół astronomów rzuca nowe światło na populację asteroid w naszym Układzie Słonecznym. Wykorzystując archiwalne dane z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, naukowcy odkryli, że liczba małych asteroid w głównym pasie między Marsem a Jowiszem jest ponad dziesięciokrotnie większa, niż dotychczas przypuszczano. To odkrycie może zmusić nas do przemyślenia naszego rozumienia zagrożeń związanych z potencjalnymi uderzeniami w Ziemię.
Zespół kierowany przez Artema Burdanova z prestiżowego Massachusetts Institute of Technology (MIT) zastosował zaawansowaną metodę analizy zwaną "shift-and-stack", która pozwoliła na wykrycie obiektów o rozmiarach od zaledwie 10 do 500 metrów. To absolutny rekord w historii obserwacji astronomicznych - nigdy wcześniej nie udało się zaobserwować tak małych obiektów z tak znacznej odległości.
Co szczególnie intrygujące, odkrycie to było w pewnym sensie przypadkowe. Naukowcy analizowali dane zebrane pierwotnie w celu badania planet krążących wokół gwiazdy TRAPPIST-1. Podczas długich, ośmiogodzinnych obserwacji tego samego fragmentu nieba, teleskop Webba zarejestrował również ruch niewielkich asteroid. Wykorzystując potężne procesory graficzne, zespół przeprowadził kompleksową analizę tych danych, co doprowadziło do identyfikacji 138 wcześniej nieznanych asteroid oraz potwierdzenia obecności ośmiu już znanych obiektów.
Teleskop Webba okazał się wyjątkowo skuteczny w wykrywaniu asteroid dzięki swoim czułym detektorom podczerwieni. W przeciwieństwie do obserwacji w świetle widzialnym, gdzie jasność asteroidy zależy głównie od jej zdolności do odbijania światła słonecznego, obserwacje w podczerwieni pozwalają na dokładniejsze określenie rzeczywistych rozmiarów tych obiektów. Niepewność pomiaru wynosi zaledwie 10-20%, podczas gdy w przypadku obserwacji w świetle widzialnym może sięgać nawet rzędu wielkości.
To odkrycie ma poważne implikacje dla naszego bezpieczeństwa. Podczas gdy większe asteroidy w głównym pasie zwykle pozostają na stabilnych orbitach, te mniejsze są bardziej podatne na zaburzenia grawitacyjne. Mogą one zostać wytrącone ze swoich orbit i wejść do wewnętrznej części Układu Słonecznego, potencjalnie stając się zagrożeniem dla Ziemi. Znacznie większa liczba tych obiektów niż wcześniej szacowano może wpłynąć na obliczenia częstotliwości potencjalnych uderzeń w naszą planetę.
Profesor Richard Binzel z MIT podkreśla, że te odkrycia wypełniają istotną lukę w naszej wiedzy, pozwalając lepiej śledzić źródła meteorytów i większych potencjalnie niebezpiecznych asteroid w pobliżu Ziemi. Co więcej, naukowcy przewidują, że w istniejących danych z teleskopu Webba może kryć się jeszcze tysiące podobnych małych asteroid czekających na odkrycie.
To przełomowe badanie nie tylko zmienia nasze rozumienie populacji asteroid w Układzie Słonecznym, ale także pokazuje, jak wielką wartość może mieć ponowna analiza istniejących danych astronomicznych przy użyciu nowych metod obliczeniowych. Odkrycie to otwiera nowe możliwości dla szczegółowego mapowania populacji małych ciał niebieskich, co może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłych misji kosmicznych
- Dodaj komentarz
- 121 odsłon