Teleskop Hubble'a obserwuje zanikanie wielkiej burzy na Neptunie

Image

Źródło: NASA

Astronomowie przyglądają się zanikającej burzy na Neptunie. Zdjęcia wykonane z pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a potwierdzają, że wielka plama na południowej półkuli gazowej planety staje się coraz mniejsza i coraz słabiej widoczna.

 

Wielkie ciemne plamy na Neptunie zostały wykryte po raz pierwszy pod koniec lat 80. XX wieku. Sfotografowała je sonda Voyager 2. Podobne burze widoczne są również na Jowiszu i Saturnie, lecz w przypadku Neptuna, sztormy zanikają w ciągu kilku lat.

 

W chwili obecnej, astronomowie przyglądają się burzy, którą odkryto w 2015 roku. Gdy ją zaobserwowano po raz pierwszy, wielka plama, w odniesieniu do Ziemi, była szeroka niczym Ocean Atlantycki. Lecz zdjęcia, które wykonano między wrześniem 2015 roku a październikiem 2017 roku wskazują, że burza słabnie i staje się coraz mniejsza.

Image

Źródło: NASA/ESA/UC Berkeley

Badacze przypuszczali, że ciemny sztorm powędruje w kierunku równika i tam rozpadnie się. Tymczasem wielka plama zachowuje się inaczej niż przewidywały symulacje komputerowe - zmierza bowiem w kierunku bieguna południowego. Jej rozmiar zmniejszył się w ciągu dwóch lat z 5100 km wzdłuż długiej osi do 3700 km i staje się coraz słabiej widoczna.

 

Zdjęcia ciemnych plam wykonywane są w ramach projektu Outer Planet Atmospheres Legacy (OPAL). Astronomowie każdego roku opracowują mapy globalne czterech planet zewnętrznych - Jowisza, Saturna, Urana i Neptuna, a więc obejmuje on tylko planety gazowe. Badania pozwalają naukowcom zrozumieć dynamikę atmosfery oraz ewolucję gazowych gigantów.

 

0
Brak ocen