Kategorie:
Astronomowie mają niesamowitą okazję do śledzenia procesów, które zachodzą na powierzchni komety zbliżającej się do Słońca. Przedmiot badania to dobrze znana kometa okresowa 67P/Czuriumow-Gierasimenko, wokół której orbituje europejska sonda kosmiczna Rosetta. Trzeba przyznać, że obrazy przesyłane na Ziemię przez ten pojazd są niesamowite.
Pokaz dopiero się zaczyna ponieważ z każdym dniem kometa będzie bliżej Słońca, a więc tez źródła ciepła, a to powinno generować jeszcze więcej dżetów, które emitując gaz zwiększają komę. Nawet porównując zdjęcia z 31 stycznia i 3 lutego bieżącego roku, widać różnice wyglądu powierzchni tego ciała niebieskiego.
Zdjęcia komety 67P - Źródło: ESA/Rosetta/NAVCAM
ESA planuję całą serię manewrów sondy Rosetta, aby dokumentować cały czas to, co dzieje się z kometą podczas peryhelium. Już w tą sobotę, 14 lutego, dojdzie do przelotu zaledwie 6km od powierzchni komety 67P. W najbliższych tygodniach dojdzie do całej serii przelotów, które mają dostarczyć zdjęć, dzięki którym uda się prześledzić stopień dekompozycji tego ciała niebieskiego podczas podgrzewania jego powierzchni.
Zdjęcie komety 67P wykonane 6 lutego 2015 - Źródło: ESA/Rosetta/NAVCAM
Ludzkość nigdy jeszcze nie miała okazji do śledzenia tych procesów w czasie rzeczywistym. Urządzenia znajdujące się na pokładzie Rosetty dadzą nam też wgląd w skład chemiczny emitowanych gazów i to jak wchodzą w interakcję z wciąż rozwijającą się komą.
Komentarze