Planety Układu Słonecznego na fotografiach z sond kosmicznych

Image

Źródło: NASA

Kilka dni temu donosiliśmy o najlepszym w historii zdjęciu pierwszej od Słońca planety naszego układu, Merkurego. Wykonano je stosunkowo niedawno, bo 22 lutego 2013 roku. Takich spektakularnych zdjęć w wysokiej rozdzielczości jest jednak znacznie więcej.

 

Ziemskie satelity badawcze zapuszczały się w różne partie kosmosu. W 1996 roku próbnik Magellan wykonał poniższe zdjęcie Wenus. Znajdował się na orbicie od 1989. Bezwzględnie jest to jedno z najlepszych zdjęć, które udało się wykonać za pomocą tego urządzenia.  Ciemne plamy na całej powierzchni planety to ślady meteorów. Duża jasna cześć w środku to Ovda Regio, masywne pasmo górskie

[ibimage==13957==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Aby dotrzeć do wspaniałej fotografii Marsa trzeba powrócić aż do 1980 roku. Najnowsze osiągnięcia w badaniach Marsa dały nam wiele zdjęć w wysokiej rozdzielczości. Jednak większość z nich wykonuje zdjęcia z bliskiej odległości. Zdjęcia całej planety z pewnej odległości nie są aż takie częste. Ten obraz poniżej pochodzi z modułu orbitalnego Viking-1.  Pęknięcie w środku to Valles Marineris ogromny kanion, wzdłuż równika planety, jeden z największych w naszym Układzie Słonecznym.

[ibimage==13959==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Jeśli chodzi fotografie Jowisza to zdecydowanie najlepsze zdjęcia tego gazowego olbrzyma wykonała sonda Cassini. Poniżej przykład ujęcia z listopada 2003 roku. Sonda zmierzała już wtedy na Saturna. Zdjęcia wykonywane przez Cassiniego mają ta niezwykłą właściwość, że są robione w paśmie widzialnym światła. Oznacza to, że gdyby w okolicy Jowisza znalazł się kiedyś jakiś astronauta, widziałby właśnie coś takiego jak poniżej.

[ibimage==13960==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Ten sam Cassini, gdy dotarł do Saturna, zaczął przesyłać seriami przepiękne zdjęcia tej przepięknej planety z pierścieniami. Poniższe zdjęcie zostało wykonane w lipcu 2008 roku. Zostało złożone z 30 klatek uchwyconych w czasie mniej więcej dwóch godzin.

[ibimage==13961==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

W 1986 roku, gdy "Voyager 2" przeszedł, jako pierwszy w okolicy Urana wyglądał mniej więcej jak niebiesko-zielona sfera bez znaków szczególnych.  Powodem tego były chmury metanu, które tworzą górną warstwę atmosfery tej gazowej planety.  Uważa się, że gdzieś pod chmurami może się tam znajdować woda.

[ibimage==13962==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Ostatnia planeta, która jest nią w kategoriach naukowych to Neptun. Został on odkryty dopiero w 1846 roku, a nawet wtedy odkryto go za pomocą obliczeń matematycznych a nie obserwacji. To właśnie zmiany w orbicie Urana skłoniły Alexisa Bouvarda do założenia, że jest tam jakaś inna planeta.  Poniższy obraz Neptuna w wysokiej rozdzielczości, otrzymaliśmy za pomocą sondy Voyager 2.

[ibimage==13963==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Miało to miejsce w 1989 roku.  Trudno jest sobie wyobrazić, co naprawdę dzieje się na tej planecie. Temperatura na niej jest tuż powyżej zera absolutnego. Wiadomo również, że wieja tam najsilniejsze wichury w Układzie Słonecznym, dochodzące do 2 tysięcy kilometrów na godzinę. Do dzisiaj wiemy bardzo mało o tym jak ta planeta została uformowana.

 

 

 

0
Brak ocen