Olbrzymi obłok wodoru pędzi w stronę Drogi Mlecznej

Kategorie: 

Artystyczne wyobrażenie Chmury Smitha - Źródło: Bill Saxton (NRAO/AUI/NSF)

W przestrzeni kosmicznej występują często obłoki gazów, niektóre z nich mają nadaną sporą prędkość. W takich przypadkach mówimy o chmurze HVC ( High Velocity Cloud). Właśnie taka formacja zmierza w kierunku naszej Drogi Mlecznej.

 

Kolizja Galaktyki i tej chmury HVC zwanej tez od odkrywcy Chmurą Smitha, jest nieunikniona. Obiekt ten zbliża się do nas z prędkością 240 km/s i potrzebuje następnych 30 milionów lat, aby do niej dotrzeć. Naukowcy długo podejrzewali, że HVC mogą mieć znaczny udział w procesach gwiazdotwórczych. Nagłe wstrzyknięcie wodoru zapewne i w tym przypadku doprowadzi do powstawania nowych gwiazd.

 

Nie rozumiano jednak jak to możliwe, że obiekty takie jak chmury gazu są w stanie przedrzeć się przez zjonizowany gaz otaczający galaktyki niczym gigantyczny efekt halo. Okazało się, że jest dobre wytłumaczenie takiego zachowani8a się chmur o dużej prędkości.

 

Ostatnie ustalenia poczynione przez astronomów wskazują na to, że Chmura Smitha posiada na tyle silne pole magnetyczne, że uda jej się przedostać do dysku Galaktyki i zainicjować procesy gwiazdotwórcze. Wszelkie modele matematyczne mające na celu symulację takiego zdarzenie nie były w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego taki HVC nie spłonie w tej swoistej galaktycznej atmosferze niczym meteor spadający na Ziemię. Odkrycie silnego pola magnetycznego emitowanego przez część takiego komponentu gazu daje pewne szanse na zrozumienie tego procesu.

Chmura Smitha, chmura dużej prędkości - źródło: Wikipedia

Specjaliści przyznają, że są zaskoczeni pochodzeniem tak silnego pola magnetycznego, ponieważ jest zbyt duże, aby istniało w tej formie, podczas gdy chmura wodoru się kształtowała. Zdaniem Alexa Hilla z Australia’s Commonwealth Scientific and Industrial Research Organization (CSIRO) obłok ten mógł się namagnesować podczas przemierzania halo Galaktyki.

 

Chmura Smitha jest unikalna, ponieważ jest to jedyny HVC, jaki znamy, który już wykazuje oznaki interakcji z Drogą Mleczną a nawet według niektórych rozpoczął proces łączenia się z Galaktyką. Zrozumienie zasad funkcjonowania i interakcji takich obłoków oraz ich kolizji z galaktykami jest kluczowe dla pojęcia procesów gwiazdotwórczych we Wszechświecie.

 

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Dodaj komentarz

Komentarze

Portret użytkownika zielony ludzik

"nie były w stanie

"nie były w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego taki HVC nie spłonie w tej swoistej galaktycznej atmosferze niczym meteor spadający na Ziemię."... Buhahahaa... Dobre... Aby spłonąć tlen jest potrzebny...
A nie leci gdzieś "chmura tlenowa" w okolicy...?
 Mozna się uśmiać po pachy do zmoczenia bielizny.... buhahahaaa...
 ( W ziemskiej amosferze dlatego płonie bo w niej się znajduje taki utleniacz zwany tlenem...:)) )
 Zanim takie głupoty napiszesz adminie... poznaj trochę chemie i fizykę....i nie cytuj imbecyli z popularno-naukowych portalików prowadzonych przez fryzjerów....

Portret użytkownika zielony ludzik

"Naukowcy długo podejrzewali,

"Naukowcy długo podejrzewali, że HVC mogą mieć znaczny udział w procesach gwiazdotwórczych. Nagłe wstrzyknięcie wodoru zapewne i w tym przypadku doprowadzi do powstawania nowych gwiazd."... Rozbrajające podejrzenie...buhahahaaa...
Gdzieś jeszcze ten "zastrzyk gwiezdnej energii" dąży? No to czekamy na nowe światełko w kosmosie...
 Jak dotąd same trupy i zwłoki... tak jak ta "chmura wodoru"...buhahahahaa...