Naukowcy zaobserwowali kosmicznego potwora! Jego „oko Saurona” patrzy prosto na nas
Image
Astronomowie właśnie zrobili coś, co wydawało się niemożliwe – zajrzeli prosto w paszczę jednego z najpotężniejszych potworów kosmosu. I co tam zobaczyli? Ni mniej, ni więcej tylko strukturę przypominającą do złudzenia złowrogie “Oko Saurona”, znane fanom Tolkiena. To nie przypadek ani fantazja – to realny obraz blazara PKS 1424+240, który może na zawsze zmienić nasze rozumienie tego, jak działa wszechświat.
Przez 15 lat grupa zawziętych naukowców obsesyjnie obserwowała jeden punkt w kosmosie odległy o miliardy lat świetlnych. Zbierali dane, analizowali, czekali. Większość ludzi dawno by się poddała, ale nie oni. I właśnie ta wytrwałość przyniosła przełom, który wstrząsnął środowiskiem naukowym.
PKS 1424+240 to nie zwykły obiekt kosmiczny. To blazar – supermasywna czarna dziura wystrzeliwująca strumień plazmy z prędkością bliską prędkości światła. Problem w tym, że ten konkretny blazar od lat stanowił zagadkę nie do rozwiązania. Z jednej strony bombardował Ziemię neutrinami i promieniowaniem gamma o potężnej energii, z drugiej – jego dżet wydawał się poruszać podejrzanie powoli.
“To było jak obserwowanie samochodu wyścigowego, który według prędkościomierza jedzie 300 km/h, ale z trybun wygląda, jakby poruszał się tempem spacerowym,” tłumaczy Jack Livingston, jeden z badaczy.
Rozwiązanie okazało się tak zaskakujące, że przyprawia o zawrót głowy. PKS 1424+240 kieruje swój potężny strumień energii niemal idealnie w stronę Ziemi – pod kątem mniejszym niż 0,6 stopnia! To ekstremalnie rzadkie ustawienie oznacza, że patrzymy prosto w lufę kosmicznego karabinu. Dzięki temu astronomowie mogli dostrzec coś, czego nigdy wcześniej nie widziano – toroidalne pole magnetyczne okalające dżet, które nadaje mu charakterystyczny wygląd “ognistego oka”.
“Nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś takiego – niemal idealnego toroidalnego pola magnetycznego z dżetem skierowanym prosto na nas,” przyznaje z podziwem Yuri Kovalev, główny autor badania.
Co ciekawe, ta wyjątkowa geometria rozwiązuje jednocześnie problem pozornie wolnego ruchu. To klasyczna iluzja optyczna – jak samolot lecący prosto w naszą stronę, który wydaje się wisieć nieruchomo w powietrzu. W rzeczywistości dżet pędzi z ogromną prędkością, a efekty relatywistyczne wzmacniają jego jasność aż 30-krotnie!
Do wykonania tego kosmicznego zdjęcia naukowcy wykorzystali system VLBA (Very Long Baseline Array) – sieć radioteleskopów rozsianych po całych Stanach Zjednoczonych. Działając razem, tworzą wirtualny teleskop wielkości Ziemi, zdolny dostrzec szczegóły, które umykają pojedynczym instrumentom.
Odkrycie ma kolosalne znaczenie dla zrozumienia neutrin – tajemniczych cząstek elementarnych przenikających materię niemal bez śladu. Ich pochodzenie od dawna stanowiło zagadkę dla fizyków. Teraz wiemy, że źródłem tych “duchowych cząstek” są między innymi blazary takie jak PKS 1424+240, gdzie pola magnetyczne przyspieszają protony do ekstremalnych energii.
Alexander Plavin z Uniwersytetu Harvarda, współautor badania, nie kryje ekscytacji: “To odkrycie wyjaśnia, dlaczego ten blazar jest tak potężnym producentem neutrin. Pracujemy teraz nad identyfikacją całej populacji blazarów, które wspólnie generują strumień wysokoenergetycznych neutrin obserwowany na Ziemi.”
Patrząc w przyszłość, naukowcy są przekonani, że to dopiero początek rewolucji w astronomii wieloaspektowej, łączącej obserwacje różnych form promieniowania i cząstek. Kosmiczne “Oko Saurona” może być pierwszym z wielu niezwykłych obiektów, które pozwolą nam zajrzeć w najgłębsze tajemnice wszechświata.
Jedno jest pewne – kosmos wciąż potrafi nas zaskoczyć, a rzeczywistość bywa bardziej niesamowita niż najbardziej wybujała fantazja.
Źródła:
https://public.nrao.edu/news/nsf-vlba-peers-into-the-eye-of-sauron-to-solve-cosmic-neutrino-mystery/
https://phys.org/news/2025-08-astronomers-eye-sauron-deep-space.html
https://arxiv.org/abs/2504.09287
- Dodaj komentarz
- 1653 odsłon
