Naukowcy próbują zrozumieć, jak powstają masywne gwiazdy

Image

Źródło: Bill Saxton & Alexandra Angelich (NRAO/AUI/NSF); ALMA (ESO/NAOJ/NRAO)

Masywne gwiazdy, czyli takie, które są co najmniej 8 razy większe niż nasze Słońce stanowią intrygującą tajemnicę naukową. Po prostu nie wiadomo jak mogłyby powstać tak ogromne gwiazdy, bo stosowane przez nas modele nie tłumaczą tego procesu w zadowalającym stopniu. 

 

Skoro więc masywne gwiazdy istnieją to muszą być procesy, które umożliwiają im rośnięcie do takich ogromnych rozmiarów.  Aby spróbować znaleźć odpowiedź na to pytanie, astronomowie użyli teleskopu ALMA (Atacama Large Millimeter/submillimeter Array, który składa się z 66 radioteleskopów zainstalowanych na Pustyni Atacama.

 

Za pomocą ALMA, astronomowie byli w stanie zaobserwować najciemniejsze, zimniejsze i gęste chmury gazowe, w naszej galaktyce. Poszukiwano oznak początku formowania się gwiazd. Chmury te są znane jako "Infrared Dark Clouds." Astronomowie oglądali chmury, które znajdują się 10 000 lat świetlnych od Ziemi w kierunku gwiazdozbiorów Orła i Tarczy Sobieskiego.

[ibimage==14759==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródło: NASA/JPL-Caltech

Ponieważ chmury te są bardzo rozległe i gęste, podejrzewa się, że są w stanie produkować nowe gwiazdy, przynajmniej o masie naszego Słońca.  Według założeń astronomów gwiazdy mniejsze, a także masywne mają ten sam mechanizm powstawania, a różnica w ich masie może zależeć od masy chmury macierzystej, co dało podstawę dla konkretnej gwiazdy.

[ibimage==14757==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Specjaliści z University of Florida zaproponowali jednak pewne odstępstwa w tym podejściu. Ich zdaniem, musi istnieć mechanizm, który determinuje, że masywna gwiazda zyskuje możliwość zbudowania swojej niezwykłej wielkości. Jak wiadomo gwiazda powstaje, gdy po czasie kumulowania się gazu tworzącego jej protojądro dzięki grawitacji dochodzi do jego zapadnięcia i po osiągnięciu odpowiedniego ciśnienia i temperatury, do zapłonu reakcji termojądrowej.

[ibimage==14758==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródło: NASA/JPL-Caltech

Specjaliści uznali, że coś musi wstrzymywać proces zapadania się na skutek rosnącej grawitacji i jako cel badania wzięli izotop deuteru. Obserwowane obszary przestrzeni zawierały mieszaninę gazów zawierającą sporo deuteru. Oznacza to niewielką ilość procesów gwiazdotwórczych, którym zwykle towarzyszą emisje wodoru. Zdaniem uczonych izotop deuteru może zadziałać jako inhibitor reakcji inicjującej zapłon gwiazdy, co daje możliwość zassania większej ilości gazu, który potem będzie odpowiadał za jej niezwykłą masę.

 

 

 

0
Brak ocen

To normalne że fizyka kosmiczna jest inna i nie rozumiemy niektorych  procesow jak to ma miejsce w fizyce kwantowej . Tak samo nie mamy szans  zobaczyć na oczy  najmniejszych części  wszechświata i większość to teorie typu kwanty struny czy inne plancki, tak samo nie zobaczymy nigdy(lub długo jescze) granic wszechświata i jestesmy przez to w naukowym tyłku...

0
0

Masywna gwiazda może osiągnąć takie rozmiary wtedy i tylko, gdy wcina stejki, bo jak wiadomo na kurczaku dużej masy się nie zbuduje(;

0
0

"Jak powstają"... to jakiś dowcip? One powstały i nigdy już nie powstaną. A skoro nie wiemy jak powstał Wszechświat to płaskomóżdżki nigdy nie odpowiedza na takie niewłasciwe w czsie pytanie...

 To mi przypomina dowcp:

"Czym się różni wróbelek?"

odp. "Tym, że ma dwie nózki.... szczególnie prawą"

0
0

A ja próbuje zrozumieć dlaczego już nie jestem taki ładny jak kiedyś.... buhahhaaa...

I nie rozumiem..

 I oni tez nie zrozumieją...

 właśnie dlatego...

0
0