Naukowcy po raz pierwszy zaobserwowali eksplozję supernowej wewnątrz innej gwiazdy

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Astronomowie zarejestrowali niezwykłą eksplozję supernowej, do której doszło sto milionów lat świetlnych od Ziemi. Szczegółowe badanie wykazało, że w tym wydarzeniu uczestniczyły nie jedna, ale dwie gwiazdy . Wyniki badania zostały opublikowane w The Astrophysical Journal.

 

Omawiana supernowa LSQ14fmg jest typu Ia - to odmiana supernowej charakteryzująca się tym, że w jej widmie brak linii wodoru i helu, są natomiast obecne silne linie absorpcyjne krzemu. Pomimo tego, że supernowe tego typu nie są tak rzadkie, naukowcy do tej pory niewiele wiedzieli o ich pochodzeniu, poza tym, że są wynikiem eksplozji termojądrowej białych karłów, które są częścią podwójnych układów gwiazd.

 

Są to jednak ekspolzje tak potężne, że ich produkty tworzą całe galaktyki i tak jasne, że można je obserwować z Ziemi, nawet jeśli znajdują się miliardy lat świetlnych od nas. Ponadto badanie supernowych typu Ia doprowadziło kiedyś do odkrycia ciemnej energii, która zdaniem naukowców jest odpowiedzialna za przyspieszoną ekspansję Wszechświata.

 

Naukowcy pracujący w obserwatoriach Las Campanas w Chile i Roque de los Muchachos na Wyspach Kanaryjskich, zaraz po eksplozji, zauważyli, że LSQ14fmg nie był podobny w swoich właściwościach do innych supernowych. Mimo to była to jedna z najjaśniejszych eksplozji w swojej klasie, której jasność wzrastała niezwykle wolno w porównaniu z innymi obiektami typu Ia.

 

Zazwyczaj supernowa Ia jaśnieje, a następnie gaśnie w ciągu kilku tygodni, gdy radioaktywny nikiel z eksplozji najpierw rozprzestrzenia się w przestrzeni, a następnie rozpada na kobalt i żelazo. Ale naukowcy zauważyli, że uwolnienie dużej ilości światła LSQ14fmg było związane nie tylko z rozpadem niklu, ale także z interakcją uderzeniową z jakąś zewnętrzną powłoką, w której nastąpiło tworzenie się tlenku węgla. Wysunęli teorię, że supernowa eksplodowała wewnątrz czegoś, na swojej drodze do przekształcenia się w mgławicę planetarną. Obliczenia teoretyczne potwierdziły hipotezę naukowców.

 

Autorzy uważają, że eksplodował biały karzeł, który okrążył gwiazdę typu AGB (asymptotycznej gałęzi olbrzymów), która stopniowo traciła swoją masę z powodu wiatru gwiazdowego. Kiedy utrata masy nagle się zatrzymała, wokół gwiazdy utworzyła się materialna powłoka - pierścień materii, z którego mogła w końcu uformować się mgławica planetarna. Fala eksplozji termojądrowej białego karła uderzyła w tę skorupę, co doprowadziło do dodatkowego powolnego wzmocnienia światła, które zaobserwowali astronomowie. Naukowcy zauważają, że w rzeczywistości eksplozja supernowej LSQ14fmg była połączeniem jądra gwiazdy AGB i krążącego w niej białego karła.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz