Naukowcy odkryli zagadkowe źródło sygnałów w naszej Galaktyce
Image
Astronomowie są zdezorientowani przez tajemnicze ciało niebieskie, które uwalnia z siebie masywne wybuchy energii w regularnych 18-minutowych odstępach. Tajemniczy obiekt wysyła sygnał z taką intensywnością, że jest jednym z najjaśniejszych punktów na zimskim niebie i może okazać się zupełnie nową klasą ciał niebieskich.
Zespół kierowany przez astrofizyk Nataszę Hurley-Walker z Międzynarodowego Centrum Badań Radioastronomicznych przyjrzał się emitowanym przez niego sygnałom. Zdaniem ekspertów, dzieli nas od niego około 4000 lat świetlnych, co jest względnie niewielką odległością w skali kosmicznej.
Niezwykła jasność tego obiektu sprawiła, że naukowcy sądzili, że patrzą na obiekt o niezwykle silnym polu magnetycznym. W nowym badaniu opublikowanym w tym tygodniu w renomowanym czasopiśmie Nature zespół sugeruje, że może to być magnetar. Jest to rodzaj wolno obracającej się gwiazdy neutronowej, której istnienie jest przewidywane w modelach teoretycznych.
Emisja jest wysoce spolaryzowana liniowo, niezwykle jasna oraz utrzymuje się przez 30-60 s przy każdym wystąpieniu. Jest ona widoczna w szerokim zakresie częstotliwości. Naukowcy twierdzą, że źródło sygnału pochodzi z naszej galaktyki. Zespół ma nadzieję, na ponowne uchwycenie obiektu. Dopiero wówczas, astronomowie będą mogli stwierdzić, czy było to rzadkie jednorazowe zdarzenie, czy nieznany wcześniej kosmiczny obiekt.
- Dodaj komentarz
- 149 odsłon