NASA planuje zbadanie czy Uran jest lodową planetą
Image
NASA planuje bliżej przyjrzeć się Uranowi – siódmej planety Układu Słonecznego. Głównym zagadnieniem jest sprawdzenie czy Uran jest faktycznie całkowicie planetą gazową. Agencja kosmiczna planuje również wykorzystać okazję aby zbadać planetę karłowatą – Plutona.
Misja obejmie trzy sondy orbitujące oraz jedną przelotową, które wyruszą w swoją misję w latach 30. XXI wieku. Naukowcy planują wysłać sondę atmosferyczną na Urana lub Neptuna, ponieważ dostarczy ona największej liczby potrzebnych informacji o pierścieniach, satelitach, atmosferze, czy polu magnetycznym.
Jedno z proponowanych zadań obejmie zrzucenie sondy do atmosfery Urana i zbadanie za jej pomocą objętości gazu oraz innych elementów składowych planety. Naukowcy planują stworzyć łącznie cztery zadania dla misji.
Wszystkie cztery sondy będą wyposażone w aparat z teleobiektywem, który pozwoli uchwycić detale planety, a w szczególności księżyce lodowych gigantów. Do tej pory, najbliższa sonda, która zbliżyła się do Urana osiągnęła odległość 81,500 kilometrów od jego chmur. Miało to miejsce 24 stycznia 1986 roku. Sonda Voyager 2 wykonała tysiące zdjęć oraz zebrała wiele danych na temat planety, jej księżyców, atmosfery, a także pola magnetycznego.
Voyager 2 rozpoczął swoją misję 20 sierpnia 1977 roku. Sonda dotarła do Jowisza w lipcu 1979 roku, do Saturna w sierpniu 1981 roku oraz do Urana w 1986 roku. Ostatnim przystankiem przed opuszczeniem Układu Słonecznego był Neptun w 1989 roku. W listopadzie 2018 roku Voyager 2 przekroczył heliopauzę i znalazł się w przestrzeni międzygwiezdnej. Przewiduje się, że zasilanie w energię elektryczną wystarczy do utrzymania funkcjonowania sondy i łączności z Ziemią do około 2025 roku.
- Dodaj komentarz
- 154 odsłon