NASA odkryła planetę podobną do Ziemi, na której może znajdować się życie
Kategorie
Image
Źródło: NASA
Odkrycie zostało dokonane przez astronoma Thomasa Barclay'a. Planeta jest jedynie 10% większa od Ziemi i orbituje wokół Czerwonego Karła, natomiast na jej powierzchni może znajdować się woda w stanie ciekłym.
Astronom dokonał odkrycia poprzez analizę zdjęć, wykonanych przez Teleskop Kosmiczny Kepler. Egzoplaneta znajduje się w niezidentyfikowanym dotychczas systemie gwiezdnym, który składa się w sumie z co najmniej pięciu planet.
Obiekt posiadający rozmiary zbliżone do Ziemi jest najbardziej zewnętrzną planetą w tym systemie, a według Barclay'a, znajduje się w tzw. strefie złotowłosej. Oznacza to, że orbituje w odpowiednim dystansie od swojej gwiazdy macierzystej, przez co planeta ta nie jest ani za gorąca, ani za zimna, a co za tym idzie, istnieje możliwość, że na jej powierzchni znajduje się woda w stanie ciekłym.
Uczeni nie wykluczają, że planeta ta, która nie otrzymała jeszcze żadnej nazwy, oprócz samej wody może zawierać również życie. Są to oczywiście jedynie domysły, które wynikają ze sprzyjających warunków, jakie tam panują. Warto dodać jako ciekawostkę, że egzoplaneta Kepler-62f była dotychczas najbardziej podobna do Ziemi pod względem wielkości. Szacuje się, że jest ona o około 40% większa od naszej planety.
Źródło: http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2588005/Has-Nasa-new-Ear…
- Dodaj komentarz
- 23140 odsłon
Nie wiadomo, gdzie jest,
Nie wiadomo, gdzie jest, niewiadomo czy ma wodę i wiadomo, że byc może jest na niej zycie... buhahhhaa..
Będzie, jak je tam zawieziemy....
Szkoda iż to same domysły i
Szkoda iż to same domysły i prędko nie dowiemy się prawdy jak to jest rzeczywiście z tymi planetami pozasłonecznymi ;)
Odkrycia tego dokonano dawno,
Odkrycia tego dokonano dawno, jeśli chodzi o tę planetę i z artykułu nie wiadomo czy jest wkońcu o 10% czy 40% większa od ziemii.
Tak to jest jak sie jest
Dodane przez woz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Odkrycia tego dokonano dawno,
Tak to jest jak sie jest analfabeta. Chodzi o dwie zupelnie inne planety.
Jak czytam te brednie o
Jak czytam te brednie o naukowcach co twierdzą, że na jakiejś planecie może istnieć zycie to mnie krew zalewa. A kto powiedzial, że dla zycia na innych planetach muszą byc podobne do ziemskich warunków? To Wasze myslenie z klapkami na oczach niech się wreszcie skończy. Może innym cywilizacjiom nie jest potrzebna woda, co? Wzięliście to pod uwagę?
nie rozumiesz. Chodzi o to ,
Dodane przez UFO-nauta (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Jak czytam te brednie o
nie rozumiesz. Chodzi o to , że ta planeta prawdopodobnie ma takie same warunki jak nasza Ziemia. Nikt nie neguje przy tym, że życie moze isnieć także w innych niż wodne środowiskach (rozpuszczalnikach) takich jak metan lub inne gazy, które ze względu na panujace warunki (ciśnienie) stają się płynne jak woda. Tam również może istnieć życie inne niż nam znane. Ale badacze szukają (w ograniczonym zakresie - jaki nam obecna technologia pozwala) życia w znanej nam postaci, czyli opartego na węglu i wodzie.. takiego jakie znamy na naszej planecie, szukamy takiej samej cywilizacji jak nasza, stąd technologia nasza jest używana do jej wykrycia. Jednocześnie nikt myślący, nie wyklucza istnienia obcych tylko dlatego, ze nie jesteśmy obnecnie w stanie wykryć innego niż nasze życia.