Mamy kolejne dowody, potwierdzające odkrycie pierwszego egzoksiężyca

Image

Źródło: NASA

Astronomowie twierdzą, że prawdopodobnie odkryliśmy pierwszy egzoksiężyc, czyli księżyc orbitujący wokół planety spoza naszego Układu Słonecznego. Zdobyliśmy na to kolejne dowody, choć naukowcy przestrzegają, że ostateczne potwierdzenie tego odkrycia może okazać się bardzo trudne i czasochłonne.

 

 

Alex Teachey i David M. Kipping z Uniwersytetu Columbia przeanalizowali dane, pozyskane przez Kosmiczny Teleskop Keplera. Astronomowie natknęli się na dowody, potwierdzające istnienie księżyca w pobliżu egzoplanety Kepler-1625b, która jest wielkości Jowisza.

 

Potencjalnego odkrycia dokonano metodą tranzytu, która pozwala namierzać planety w momencie jej przejścia na tle tarczy gwiazdy. Astronomowie zaobserwowali krótkie zaciemnienie, więc postanowili dokładniej przyjrzeć się temu zjawisku z pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, który jest około 4 razy bardziej precyzyjny niż teleskop Keplera.

Image

Naukowcy odkryli, że po tranzycie planety Kepler-1625b pojawiło się drugie krótkie zaciemnienie. Wyglądało to dokładnie tak, jakby wspomnianej planecie towarzyszył księżyc. Badacze oszacowali, że pod względem wielkości może on przypominać Neptuna.

 

Na dzień dzisiejszy jest zbyt wcześnie, aby mówić o odkryciu pierwszego egzoksiężyca. Jego istnienie mogą potwierdzić jedynie kolejne obserwacje. Astronomowie będą kontynuować badania z pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a w maju 2019 roku, czyli podczas kolejnego tranzytu.

 

0
Brak ocen