Łazik Curiosity ma problemy z komputerem pokładowym

Image

Źródło: NASA

Należący do NASA łazik marsjański Curiosity ma problemy. Po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch tygodni jego komputer pokładowy działał nieprawidłowo, co spowodowało przejście urządzenia w tryb awaryjny.

 

Specjaliści z NASA obawiają się, aby nie zepsuć łazika, dlatego wszelkie operacje związane z restartami wykonuje się bardzo uważnie, aby go nie utracić. Jest to teraz bardzo możliwe, bo komputer podstawowy nie działa po kłopotach z pamięcią i od 27 lutego Curiosity na backupowym komputerze, więc kończy się pole manewru. Trudno się dziwić zdenerwowaniu w NASA, gdy operacje na zapasowym komputerze zakończyły się komunikatem "file size mismatch".

 

Jest to jakiś problem z oprogramowaniem sondy. Do czasu napisania patcha potrzebne było uruchomienie łazika na poprzednio wyłączonym komputerze podstawowym. Specjaliści twierdzą, że odpowiednie poprawki są już prawie gotowe i zostaną wgrane tak, aby uchronić jednostkę centralną przed problemami w przyszłości.

 

Niestety NASA musi uważać, co robi, ponieważ eksperymenty, jakie będą wykonywali mogą zostać zakłócone przez interferencje radiowe wywołane faktem przejścia Marsa poza Słońcem. Nikt nie chciałby utraty łazika z takiego powodu, zatem na wszelki wypadek NASA poczeka z jakimikolwiek działaniami do lepszej konfiguracji Marsa względem Ziemi, co nastąpi dopiero po 4 kwietnia.

 

 

 

0
Brak ocen