Kolejny rozbłysk jasności komety ISON, pojawiły się skrzydła komy

Kategorie: 

Kometa ISON ze skrzydłami komy - foto: Wendelstein Observatory of the LMU

Każdy dzień przynosi kolejne rewelacje na temat wyglądu komety ISON. Zmienia się nie tylko jej jasność, ale również kształt warkocza. Specjaliści twierdzą, że mogło dojść do częściowego rozpadu jądra, o czym świadczą pyłowe struktury przypominające skrzydła, które zlokalizowane sa na froncie komy.

 

Pierwszy poważny rozbłysk jasności komety C/2012 S1 nastąpił 13 listopada. Wtedy magnituda jasności wzrosła z +8 do +5. Teoretycznie było to już wystarczające do obserwacji gołym okiem, ale w praktyce lepiej było skorzystać z jakiejkolwiek optyki.

Kolejny rozbłysk jasności nastąpił 19 listopada 2013 rok. Tym razem nie dość, że wzrosła jej jasność do +4 to jeszcze pojawiły się nowe pyłowe i gazowe struktury przypominające skrzydła. Jednym słowem kometa posiada obecnie nie tylko finezyjny warkocz, ale też przednie struktury pyłowe zwane skrzydłami komy.

Specjaliści z Max Planck Institute for Solar System Research i Astronomical Institute w Ludwig Maximilian University twierdzą, że pojawienie się skrzydeł komy to dowód na to, że nie nastąpiła fragmentacja jej jądra, ponieważ takie podziały są zwykle asymetryczne, a pojawiły się bardzo symetryczne formacje po bokach komety.

 

Astronomowie sugerują, że skrzydła mogą być dowodem na to, że kometa znalazła się w części przestrzeni, która była pełna plazmy z jednego z koronalnych wyrzutów masy ze Słońca. Inne wyjaśnienie jest takie, że jądro komety ISON składa się w istocie z dwóch części, z których każda ma własną atmosferę i stąd równe formacje pyłowe po bokach.

Zostało już tylko 8 dni do peryhelium i kometa ISON każdego dnia może zaskakiwać swoim zachowaniem. Jest to kometa nieokresowa, dlatego może to być jedyne zbliżenie się tego obiektu do naszej gwiazdy. W sumie znajdzie się 1,2 miliona kilometrów od powierzchni gwiazdy, po czym zostanie wystrzelona z grawitacyjnej katapulty i poleci w stronę przestrzeni kosmicznej.

 

Już 21 listopada kometę ISON będzie już można obserwować za pomocą satelitów służących do monitorowania Słońca, wchodzi ona w pole widzenia STEREO-Ahead. W kolejnych dniach znajdzie się w zasięgu STEREO-Behind, SOHO i SDO. Publikacje tego, co zobaczyły koronagrafy jeszcze przed nami.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

Komentarze

Portret użytkownika matlikk

Ja myślę, że tak naprawde tak

Ja myślę, że tak naprawde tak mało wiemy, że wszystko jest prawdopodobne. Czy kometa przetrwa zbliżenie? tego nikt tak naprawde nie wie. Jak pole grawitacyjne zadziała na kometę? Może się rozpadnie, a może poleci w stronę Ziemi :)

Portret użytkownika jonny

Mogą. Kometa to ciało

Mogą. Kometa to ciało aktywne. Emituje duże ilości gazów i pyłu, które cały czas mają wpływ na trajektorię poruszania się komety. Gwałtowny wyrzut masy na skutek zbliżenia ze Słońcem może zaowocować większą zmianą orbity.