Jedna z pobliskich galaktyk może zostać wchłonięta przez centralną supermasywną czarną dziurę. Czy to samo czeka Drogę Mleczną?

Image

Źródło: Minchin et al., NRAO/AUI/NSF (HSA); Travis Rector, Gemini Observatory, AURA (optical).

Ostatnio coraz częściej słyszymy, że kolejne kosmiczne zjawisko zaskoczyło astronomów. Znowu ogromny wybuch w sąsiednim nam regionie kosmosu zadziwił naukowców. Według obserwacji stwierdzono, że jedna galaktyka zmieniła się w ostatnim czasie tak znacznie i jaśnieje tak bardzo, że musiało tam dojść do jakiegoś wybuchu.

 

Do odkrycia naukowcy wykorzystali 305-metrowy teleskop w Arecibo .  Prowadzono badania rozbłysku z NGC 660, galaktyki spiralnej, która znajduje się 20 milionów lat świetlnych od nas i znajduje się w konstelacji Ryb.  Wybuch był dziesięć razy jaśniejsze niż rozbłyski największych znanych nam supernowych.

 

Zespół naukowców próbował ustalić przyczynę tego zjawiska.  Zaangażowano międzynarodową sieć teleskopów.  Było to konieczne, aby wykonać szczegółowy obraz tej galaktyki.  Wysoka rozdzielczość była kluczem do zrozumienia, co się tam dzieje.  Powstały obraz jest bardziej złożony niż się spodziewano.  Myśleli, że zobaczą supernową lub rozszerzający się pierścień superszybkiego strumienia materiału z jądra galaktyki.  Zamiast tego zobaczyli pięć jasnych źródeł promieniowania, jedno w pobliżu centrum galaktyki, i po dwa po bokach.

 

Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem tego fenomenu jest działalność centralnej czarnej dziury, która zaczęła pochłaniać galaktykę NGC 660. Aby to potwierdzić, naukowcy będą nadal obserwować tą galaktykę, co pozwoli upewnić się, że eksplozja była rzeczywiście spowodowana przez materię zasysaną do czarnej dziury w centrum galaktyki. 

 

Teoria zostanie potwierdzona, jeśli powstanie tak zwany dysk akrecyjny, czyli szybko obracający się materiał wokół czarnej dziury. Powinien powstać zanim wszystko zostanie ostatecznie wessane do studni grawitacyjnej.  Ogromne siły będą generować strumień cząstek, które wybuchają na zewnątrz z prędkością bliską prędkości światła.

 

Astronomowie bacznie obserwują chmury gazów w naszej Drodze Mlecznej, jedna z nich ma spaść do centralnej czarnej dziury w naszej galaktyce już w połowie tego roku. Obserwacje NGC 660 mogą nam, zatem pokazać nasza przyszłość.

 

 

0
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.
Brak ocen