Jasny meteor widziany nad Polską i Słowacją mógł pochodzić z roju Lirydów

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Dwa dni temu w nocy bardzo wielu mieszkańców Polski i Słowacji widziało jasny obiekt spadający na niebie. Po ostatnich wypadkach z czelabińska ludzie są wyczuleni na takie obserwacje. Trudno się dziwić, że budzą one zaniepokojenie, gdy ogląda się ich skutki. Tym razem jednak nie była to niewielka zabłąkana asteroida, lecz cześć składowa roju meteorów o nazwie Lirydy.

 

 

Lirydy to właściwie szlak pyłu i odłamków, jakie pozostawiła za sobą kometa Thatcher (C/1861 G1 Thatcher), która ostatnio odwiedziła Układ Słoneczny w 1861 roku.  Szczyt roju będzie w nocy z 22 na 23 kwietnia 2013, ale pierwsze z nich już pojawiają się na niebie począwszy od 16 kwietnia. Po raz pierwszy ten deszcz meteorów został opisany w 687 roku p.n.e. przez chińskich obserwatorów nazywających je jasnymi jak gwiazdy.  W 1982 Lirydy były również bardzo jasne, a częstość ich występowania dochodziła do 90 meteorów na godzinę. Przez kilka minut odnotowano od 180 do 300 meteorów.

Ostatnio jednak Lirydy nie są tak jasne a ich częstotliwość występowania może spaść do 10-20 meteorów na godzinę.  Są one najlepiej widoczne w północnych i średnich szerokościach geograficznych, gdy Vega jest najwyżej na niebie.  Aby móc je zobaczyć w całej okazałości należy wybrać lokalizację poza miastem i najlepiej we wczesnych godzinach, gdy zbliża się pełnia Księżyca. Jego fazy są w stanie nawet zapobiec spektaklowi.

 

Aby zobaczyć Lirydy nie trzeba teleskopu lub lornetki. Końcowa faza przejścia Ziemi przez ten rój w 2013 roku nastąpi w dniu 25 kwietnia.  Za to sprawca zamieszania, kometa Thatcher po raz kolejny zawita do naszego systemu planetarnego w 2276 roku.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz