Droga Mleczna może zawierać miliony czarnych dziur
Image
Astrofizycy tak naprawdę nie wiedzą, jak powstają czarne dziury, ale przypuszcza się, że te kosmiczne potwory rodzą się w eksplozjach potężnych supernowych. Najnowsze obserwacje zdają się potwierdzać te założenia i wskazują, że w Drodze Mlecznej mogą krążyć miliony czarnych dziur o masie gwiazdowej.
Przeprowadzone badania dostarczyły pierwszych dowodów obserwacyjnych na obecność czarnych dziur, które z dużą prędkością przemieszczają się w naszej galaktyce. Co więcej, wyniki analiz wskazują, że czarne dziury powstają w wyniku eksplozji supernowych, które w momencie narodzin otrzymują potężnego „kopa” i z ogromną prędkością wyrzucane są w przestrzeń kosmiczną.
Analizy zostały oparte o 16 czarnych dziur, obecnych w układach podwójnych, które aktywnie pożerały gwiazdy. Materia wirująca wokół czarnych dziur wytwarza silne promieniowanie rentgenowskie i fale radiowe, dzięki czemu badacze mogli przyglądać się ich zachowaniu. Naukowcy śledzili ruchy tych układów w naszej Drodze Mlecznej i ustalili ich aktualną prędkość oraz próbowali odtworzyć prędkość poszczególnych układów w momencie ich narodzin.
Z przeprowadzonych dokładnych analiz wynika, że 12 z 16 układów czarnych dziur faktycznie miało duże prędkości oraz trajektorię, które wskazują na to, że w momencie narodzin zostały wyrzucone. Gdyby wynik odnieść do skali Drogi Mlecznej może się okazać, że naszą galaktykę z ogromną prędkością przemierza około 7,5 miliona czarnych dziur o masie gwiazdowej. Eksplozje supernowych mogą je rozpędzać do prędkości ponad 70 km/s.
Zgodnie z innymi teoriami, szybkie czarne dziury są znacznie wolniejsze od wyrzucanych gwiazd neutronowych ze względu na ich większą masę. Jednak w badaniach nie zauważono korelacji między masą czarnej dziury a prędkością. Wciąż niewiele wiemy o czarnych dziurach, dlatego potrzebne są dalsze obserwacje.
- Dodaj komentarz
- 236 odsłon