Chiny planują pozyskanie gruntu z Marsa

Image

Źródło: Chinese State Administration of Science

Chiny jawią się jako przyszła superpotęga kosmiczna. Po głośnym sukcesie misji sondy kosmicznej Change' 4, naukowcy planują kolejne bezzałogowe loty na Srebrny Glob, a już w przyszłym roku może rozpocząć się przełomowa misja na Marsa.

 

Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna powiadomiła o kolejnej misji Change' 5, która rozpocznie się już pod koniec 2019 roku. Nowa sonda pobierze próbki gruntu księżycowego i sprowadzi je na Ziemię. Dla Chin będzie to historyczny sukces, który Stany Zjednoczone osiągnęły dekady temu.

 

Jednak Księżyc nie będzie jedynym przedmiotem rywalizacji między mocarstwami. Dowiadujemy się, że już w połowie 2020 roku, Chiny wystrzelą w kierunku Marsa orbiter oraz lądownik wraz ze zrobotyzowanym łazikiem. Misja kosmiczna HX-1 (Mars Global Remote Sensing Orbiter and Small Rover) pozwoli zbadać środowisko Czerwonej Planety oraz poszukać śladów życia.

Image

Źródło: Chinese State Administration of Science

Misja HX-1 będzie dopiero początkiem chińskiej eksploracji Marsa. Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna zapowiedziała, że najpóźniej w 2030 roku wyśle kolejną sondę, która jako pierwsza w historii ludzkości pobierze marsjański grunt i sprowadzi go na Ziemię do celów badawczych.

Image

Źródło: Chinese State Administration of Science

Podobne plany ma amerykańska agencja NASA, która w 2020 roku, gdy dystans między Ziemią a Marsem będzie najmniejszy, wyśle swój łazik. Z pomocą licznych instrumentów naukowych, robot będzie badał glebę Czerwonej Planety. Łazik pobierze również próbki gruntu, które zostaną odebrane i odesłane na Ziemię podczas kolejnej misji kosmicznej.

 

Chińczycy zamierzają rozpocząć eksplorację Księżyca i nawet nie ukrywają, że chodzi o kolonizację i wykorzystanie jego zasobów naturalnych. Więc dlaczego w przypadku Marsa miałoby być inaczej?

 

0
Brak ocen