Zaskakująco niska prędkość Słońca zastanawia astronomów

Kategorie: 

Źródło: NASA

Zespół badaczy z NASA odkrył nowe dane wskazujące, że Słońce porusza się po naszej galaktyce z mniejsza prędkością niż do tej pory sądzono. Odkrycie sugeruje również, że fala uderzeniowa, jaka powinna poprzedzać heliosferę może w istocie nie istnieć.

 

Ustalono to dzięki danym zebranym przez satelitę IBEX. Jest to urządzenie zaprojektowane do badania prędkości różnych elementów międzygwiezdnych w zewnętrznych częściach Układu Słonecznego. Zespół naukowców pod przewodnictwem Davida McComasa z Southwest Research Institute (SwRI) ustalił, że prędkość, z jaką sunie Słońce wynosi 83 000 km/h, czyli jest o 11 000 km/h wolniej niż sądzono dotychczas. To oznacza, że ciśnienie wywierane przez materiał otaczający gwiazdę jest o jedną czwartą mniejsze niż sądzono.

 

W konsekwencji nie będzie tam odpowiedniej prędkości, aby wytworzyć falę uderzeniową, która mogłaby otaczać heliosferę swego rodzaju "ochronnym bąblem". Te odkrycia powodują, że nasza wiedza o heliosferze jest jak gdyby zresetowana, bo wszystkie modele do tej pory zakładały istnienie fali uderzeniowej. Oznacza to również, że całkiem inaczej będą teraz wyglądały symulacje propagacji promieniowania kosmicznego, co jest bardzo ważne podczas planowania podróży kosmicznych.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Dodaj komentarz

Komentarze

Portret użytkownika świadomościowypiotr

Galaktyki poruszają się z

Galaktyki poruszają się z energii emitowanej przez inne galaktyki, gwiazdy poruszają się z energii emitowanej przez materie w środku ciężkości galaktyk, planety poruszają się z energii emitowanej przez gwiazdy a księżyce poruszają się z energii emitowanej przez planety

Portret użytkownika Martin

Sam piszesz bzdury.Słońce

Sam piszesz bzdury.Słońce porusza sie wokol galaktyki a z nia wazystkie planety.To ze Ziemia porosza sie wokol Slonca zupelnie nie przeszkadza temu by Slonce sie tez poruszalo..Zaskocze Cie jeszcze galaktyki tez sie poruszaja...i to z olbrzymia predkoscia.poczytaj troche zanim cos napiszesz

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Dobrze zakładasz, że

Dobrze zakładasz, że twierdzę. Nie ma dowodów, że jest inaczej. Wszechświat i galaktyki sa stałymi punktami osnowy i jedynie oddalają się od siebie jak kółka na nadmuchiwanym balonie. Właśnie tak twierdzę. i to jest "cudowna nowomowa" - pozdrawiam
 Ten "balon" obraca się wokół swojej osi bedącej wypadkową pomiedzy punktami środkowymi mas poszczególnych galaktyk. Stąd wrażenie " naukowców" o obrocie naszego układu słonecznego wzgledem osi Drogi Mlecznej. Przeciez w okresie czasowym dokonywanych obserwacji nie mogli tego stwierdzic ani obliczyć. To idiotyczne domniemanie nie ma żadnego związku z fakatami.

Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Kosmiczny podróżnik

Angelusie, mówi Ci coś ruch

Angelusie, mówi Ci coś ruch spiralny? Wszystko się kręci. Fale (czy to dźwiękowe, czy świetlne, czy w ogóle) poruszają się sinusoidą. Księżyc podąża za Ziemią kreśląc spiralę za naszą planetą, jako linią równowagi. Ziemia robi to samo podążając za Słońcem. Słońce podąża w ten sposób za jądrem Drogi Mlecznej, a ta podąża za kolejnym centrum i tak się to odbywa dalej i dalej, aż wszystko się kręci za jądrem Wszechświata, który oczywiście też podąża (wraz z innymi Wszechświatami) za Multiwersum itd. w nieskończoność. Skąd pomysł, że Wszechświat jest nieruchomym balonikiem, który tylko pęcznieje? Gdyby cokolwiek się nie ruszało, to nie mógłby dla tego istnieć czas. Nic nie trwa wiecznie. W naturze mamy ciągły ruch. 

Btw nie ma czegoś takiego, jak najmniejsza cząsteczka, ani czegoś takiego, jak największa sfera. Wszystko jest nieskończone (i samopodobne zarazem), wykazujące cechy unifraktalne.

Portret użytkownika świadomościowypiotr

Ruch spiralny jeśli dany

Ruch spiralny jeśli dany obiekt reaguje z przyspieszeniem, a jak nie reguje to ruch elipsoidalny. Jak np. statek kosmiczny będzie wpadał w ziemię na półkuli połnocnej to w którą strone będzie kreślił spirale w lewo? czyli w strone zachodu, a jaką będzie kreślił na południowej ? w prawo czyli w strone wschodu?

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

To zasuwanie Słońca nie jest

To zasuwanie Słońca nie jest zasuwaniem dynamicznym, lecz statycznym, wynikającym z rozszerzania sie Wszechświata.  I nie ma i nie było żadnej "fali uderzeniowej". Wszechświat nie rozszerza się jednorodnie.  Prędkość rozszerzania jest wypadkową wielu zmiennych, w których utrata lokalna masy i energii jest kluczową.
 Brak tej "fali uderzeniowej" powstałej w umysłach debilnych  naukowców wynika z tego, że cała materia kosmosu się rozszerza, pędzi wraz z otaczającą materią.  Ten ruch to dryf materii... więc "fala uderzeniowa" jest nonsensem...Nigdy sie tym nie zajmowałem, ale po przeczytaniu tego artykułu dowiedziałem się tego...

Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika jack

Założe się, że twierdzisz

Założe się, że twierdzisz także, że nasze Słońce nie obiega wraz z naszym systemem planetarnym centrum Drogi Mlecznej. Twoje rozumowanie wrzechświata jest super! A zwłaszcza "utrata lokalna masy i energii". Cudowna nowomowa!