Europejczycy podejmują ryzyko bliskiego przelotu sondy kosmicznej w okolicy Fobosa

Kategorie: 

Źródło: ESA

Pod koniec grudnia, należąca do ESA sonda kosmiczna Mars Express zbliży się do tajemniczego ciała niebieskiego, Fobosa. Ziemski pojazd zbliży się na rekordowo bliską odległość do powierzchni marsjańskiego księżyca, bo jedynie na 45 km. Naukowcy mają nadzieję, że niebezpieczne manewry w pobliżu Fobosa pozwalają odsłonić jakieś tajemnice z nim związane.

 

Zbliżenie do Fobosa nastąpi w dniu 29 grudnia 2013 roku. Statek kosmiczny podejdzie tak blisko i w tak dużej prędkości, że jest mało prawdopodobne, aby ESA zdołała zrobić jakiekolwiek zdjęcia powierzchni tego księżyca.  Jednak zamiast tego, sonda Mars Express będzie skupiona na innych zadaniach, między innymi badaniu pola grawitacyjnego Fobosa. Może to dać potrzebne dane, które pomogą naukowcom lepiej zrozumieć strukturę wewnętrzną tego księżyca Marsa.

 

W momencie przejścia statku kosmicznego w pobliżu Fobosa, może on nieznacznie zejść z kursu ze względu na wpływ grawitacyjny Marsa.  Zmiana prędkości sondy będzie jednak nie większa niż kilka centymetrów na sekundę.  To niewielkie odchylenie może będzie śledzone za pomocą sygnałów radiowych emitowanych przez sondę.  Obliczone w ten sposób odchylenie pozwoli zmierzyć masę i gęstość Fobosa.

Księżyc Fobos - Źródło: NASA

Wiedzieliśmy dotychczas, że Fobos znajduje się najbliżej powierzchni planety, którą okrąża ze wszystkich satelitów znany w Układzie Słonecznym. Co więcej kiedyś dojdzie do jego deorbitacji, czyli nieuchronne jest to, że Fobos spadnie na powierzchnię Marsa. Poza tym zaskakująca jest orbita tego małego ciała, która jest asynchroniczna do obrotów Marsa. Po prostu Fobos porusza się szybciej, jak sztuczny satelita i to jednak z zadziwiających tajemnic tego obiektu.

Księżyc Fobos - Źródło: NASA

Poprzedni porównywalny pod względem dystansu, przelot nad Fobosem miał miejsce w marcu 2010 roku. Wtedy ten sam pojazd znalazł się 67 km od powierzchni księżyca.  Dzięki temu udało się zebrać wiele cennych i intrygujących informacji. Naukowcy ustalili między innymi, że 25% do 30% wnętrza tego ciała niebieskiego zajmuje pustka.  

 

Obecność tak dużej wolnej przestrzeni wewnątrz Fobosa wygenerowała mnóstwo fantastycznych opowieści, stworzonych przez pasjonatów, którzy widzą w tym pole do poszukiwań życia pozaziemskiego. Dla takich osób Fobos to starożytny pojazd lub stacja kosmiczna, w której wnętrzu nawet do tej pory mogła przetrwać pozaziemska technologia lub szczątki obcych. Oczywiście, naukowcy uznają to za irracjonalne i wyjaśniają wszystko zupełnie inaczej. Pustkę ich zdaniem powodują różnice między masywami skalnymi i gruzem, z którego ich zdaniem składa się Fobos. 

Księżyc Fobos - Źródło: ESA

Jednak trudno się dziwić, że Fobos rozpala zmysły astronomów i innych pasjonatów.  Jego obecność to bez wątpienia jedna z najbardziej intrygujących tajemnic Układu Słonecznego.  Ten satelita jest bardzo mały i tak naprawdę do dzisiaj nikt nie wie skąd wziął się na orbicie Marsa.  Zresztą bardzo podobny do niego, zwłaszcza pod względem wielkości, jest też drugi z satelitów marsjańskich, Deimos.  Istnieją dwie najbardziej prawdopodobne hipotezy na temat pochodzenia satelitów Marsa.  Według jednej, Fobos i Deimos to planetoidy przechwycone przez Marsa. 

 

Według drugiego poglądu satelity powstały w wyniku zderzenia Marsa z jakimś innym dużym ciałem niebieskiego.  Planowany przelot obok tego niezwykłego księżyca, może pozwolić w określeniu rzeczywistego pochodzenie Fobosa i odpowiedzieć na wiele pytań dotyczących historii Marsa i całego naszego Układu Słonecznego.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

Komentarze

Portret użytkownika pirogronian

Ja mam, choć to nie moja

Ja mam, choć to nie moja teoria. Zapoznaj się z tzw Elektrycznym Modelem Kosmosu. Te bruzdy i kratery na nich to efekty przemieszczania się wyładowań elektrycznych. Na księżycu też takie są, choć w mniejszej ilości. Takie samo zjawisko kształtuje powierzchnię Io (choć tam astronomia nazywa to wulkanizmem), oraz na Enceladusie. Wszędzie są łuki elektryczne, które przemieszczaja się po powierzchni, zostawiając gładkie, wytopione bruzdy, tudzież charakterystyczne kratery.