Rosjanie odkryli asteroidę 2014 UR116, która może się zderzyć z Ziemią
Image
Kilka dni temu, rosyjscy astronomowie odkryli kolejną niebezpieczną asteroidę poruszającą się kursem ewentualnie kolizyjnym z Ziemią. Ciało niebieskie zostało zarejestrowane za pomocą sieci zrobotyzowanych teleskopów MASTER utworzonego przez Moskiewski Uniwersytet Łomonosowa.
Jeden z odkrywców, Władimir Lipunow powiedział w wywiadzie dla dziennika "Izwiestija", że zderzenie tej asteroidy z Ziemią mogłoby doprowadzić do wielkiego tsunami, którego konsekwencją mogłoby być nawet zniszczenie całej Europy.
Nowa asteroida została oznaczona jako 2014 UR116. Odkryto ją zaledwie dwa dni temu, gdy przeleciała obok Ziemi w odległości sto razy mniejszej niż dystans z Ziemia od Słońca. Odległość 1 496 000 kilometrów może się wydawać duża, ale w warunkach kosmicznych to bardzo niewiele. Średnia odległość z Ziemi do Księżyca wynosi około 350 tysięcy kilometrów.
[ibimage==15156==Oryginalny==Oryginalny==self==null]
Wielkość asteroidy 2014 UR116 nie jest dokładnie znana, ale szacuje się, że ma około 370 m średnicy w przekroju, a to około 20 razy więcej niż meteor czelabiński. Rosjanie klasyfikują to ciało niebieskie jako zagrożenie i umieścili je wysoko na liście potencjalnie niebezpiecznych asteroid, takich jak słynny Apophis.
Asteroidy dzielą się na kilka typów. Zdarzają się normalne asteroidy latające między Marsem, a Jowiszem, takie, które okazjonalnie przelatują w pobliżu orbity Ziemi, a także te potencjalnie niebezpieczne, które przekraczają orbitę Ziemi i mogą się z nią zderzyć. Nowa asteroida należy do tej drugiej grupy ciał niebieskich.
[ibimage==15157==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Niebezpieczeństwo zderzenia asteroidy z Ziemią jest bardzo realne. Zdarzenie takie jest bardzo niebezpieczne, a skala zniszczeń będzie zależała od miejsca trafienia. Najbardziej prawdopodobne jest uderzenie w oceany, które zajmują większą część naszej planety. Zderzenie takie wywoła silne tsunami, które zniszczy miasta przybrzeżne. Jeśli, zniszczeniu ulegnie na przykład elektrownia atomowa, to zdaniem Lipunowa, zagrozi to całemu kontynentowi.
Rosyjski specjalista nie chciał spekulować o dacie ewentualnej kolizji 2014 UR116 z Ziemią. Jego zdaniem jest na to jeszcze za wcześnie, bo obserwacje tego ciała niebieskiego mają tylko dwa dni historii, a to za mało, aby wyznaczać prawdopodobne trajektorie.
Asteroidy są stale narażone na grawitacyjny wpływ większych od siebie obiektów takich jak planety. Orbita tej asteroidy jest taka, że przechodzi ona przez orbity Ziemi, Wenus i Marsa, a więc jest ona pod stałym wpływem trzech planet, względem których dostosowuje ona swoją orbitę. Zapewne, gdy ta asteroida przeleci obok Marsa, jej trajektoria nieco się zmieni. Z tego powodu można powiedzieć tylko, że przez następne dwa lata nie dojdzie do kolizji.
Rosyjscy astronomowie twierdzą, że dotychczas ustalona orbita asteroidy wskazuje na to, że leci ona z wnętrza Układu Słonecznego. To ten sam kierunek, z którego przyleciała asteroida, która spadła na Czelabińsk.